 |
Weszłam do domu i od razu pobiegłam do swojego pokoju, rzuciłam się na łóżko i zaczęłam płakać w poduszkę. Nagle usłyszałam, że ktoś nawet nie pukając wchodzi do środka. Już miałam zacząć wrzeszczeć, gdy podszedł do mnie mój czteroletni brat i przytulając się do mnie powiedział, że wszystko będzie dobrze. Był chyba jedyną osobą, dzięki której na mojej twarzy w takiej chwili mógł pojawić się uśmiech.
|
|
 |
na nic nie licze. na nic już nie czekam.
|
|
 |
"Możesz się wściekać ile chcesz, ale nic nie poradzisz na to, na co nic nie poradzisz."
|
|
 |
"Bardzo się boję, kochany. Bo może tak być zawsze. Że człowiek nie wie, co jest jego, dopóki tego nie wyrzuci."
|
|
 |
Lepiej nie pokazywać ludziom, że na czymś nam zależy. Pokazując, że mamy to gdzieś, momentalnie mamy większe szanse na osiągnięcie tego. To zabawne.
|
|
 |
MAM DLA CIEBIE WSZYSTKO, CO NAJLEPSZE, WSZYSTKO!
|
|
 |
"Nie po trupach do celu, nie za przyjaźni cenę,
tylko takie podejście znajdzie tu zrozumienie.
Różne przypadłości się zdarzają w życia młynie,
przeciwności losu - to i tak Cię nie ominie.
Daj serce dziewczynie, pracuj, pomyśl o rodzinie,
bo czas Ci się przewinie, będziesz sam w tej dolinie.
Pamiętaj, bo nie każdy pamięta, a pamięć to rzecz święta.."
|
|
 |
Czasem wybucham - wiem o tym,
czasem nie słucham - wiem o tym,
nigdy nie ufam - wiem o tym,
ale nic nie uspokaja mnie tak jak Jego dotyk..
|
|
 |
Ona sama nie szukała miłości,
lecz gdy zobaczyła Go, nie miała wątpliwości.
Chciała tylko Jego oczu i ramion,
On patrząc na Nią, chyba czuł to samo..
|
|
 |
Daję Ci moją słodycz tak od wielu lat,
dotykam Cię łagodnie, kiedy ostro traktuje Ciebie świat.
Wiesz ostatecznie ważne są Twoje ruchy, liczysz się tylko Ty,
jestem tu by Cię tulić, żeby odpędzać mroczne sny.
Czasem kocham Cię, czasem mam Cię dosyć,
czasem uspokajasz mnie, czasem strzelasz fochy.
Po wewnętrznej stronie żył czuję Twój miękki dotyk,
gdy przenika mnie Twój oddech gdzieś po środku nocy..
|
|
 |
Gdy mijając ją mój wzrok zastygł w jej źrenicach,
wiedziałem, że nie jestem warty nawet sekundy z jej życia.
Może gdyby mnie nie znała, by odwzajemniała uśmiech,
wiesz, to przeze mnie nieraz płakała w poduszkę.
|
|
 |
Teraz mam motywację i uśmiecham się częściej,
będę dążyć do tego, by pomnożyć to szczęście.
|
|
|
|