 |
Zrobiłem to i teraz wiem, że Dakar jest jak choroba, jak narkotyk - uzależnia od pierwszego razu i nie można się z niego wyleczyć.
|
|
 |
Kiedy pojawiłem się pierwszy raz na Dakarze i zobaczyłem panów po 60-tce, pomyślałem sobie: „nie no, tych to jedną ręką objadę”. A później ze zdziwieniem patrzyłem jak to oni rozdają karty. Zrozumiałem, że jeszcze wiele muszę się nauczyć.
|
|
 |
I tu i tu śmierć zagląda ci w oczy. Znacie takie powiedzenie, że lepiej zginąć niż przegrać? Moim zdaniem to właśnie przełamanie własnego strachu zmienia chłopców w mężczyzn. Są takie momenty – nie tylko w rajdzie, ale też w życiu – że albo zginiesz, albo wygrasz.
|
|
 |
Nie na darmo mówi się, że to najtrudniejszy i najgroźniejszy rajd świata. To wyzwanie dla ludzi najtwardszych i najsilniejszych. Pustynia nie toleruje pomyłek, półśrodków czy prowizorki. Trzeba być naprawdę bardzo dobrze przygotowanym technicznie, kondycyjnie i psychicznie. Dakar przyciąga śmiałków z całego świata, lecz duża część z nich nie daje rady dojechać do mety
|
|
 |
Nie bierz do siebie tego, co inni o Tobie mówią. Szczególnie, kiedy zamiast pomagać - zniechęcają. Tylko Ty wiesz na co naprawdę Cię stać! Słowa innych weź pod uwagę jako informację zwrotną, ale nigdy bierz ich za stan faktyczny tego, Jaki jesteś.
|
|
 |
Życie jest okrutne, kiedy znowu dzielę towar na zegarku pięć po szóstej i chuj. Niepotrzebny mi nikt.
|
|
 |
Ten rok to porażki, zero sukcesów, ekscesy z jakimiś pannami.
|
|
 |
Czas biegnie, ale najchętniej zrobiłbym przerwę na krótki oddech.
|
|
 |
Życie toczy mi się w sumie nice.
|
|
 |
Moje ex mnie nienawidzą, jakbym wisiał coś i im nie oddał tego.
|
|
 |
Twoja dupeczka strasznie chce mnie, moja dupeczka 15/10 i ma na Ciebie strasznie tak wyjebane, że nawet nie wiesz.
|
|
 |
Ile robisz czego chcą od Ciebie, tyle tak naprawdę sam od siebie oczekujesz, taka prawda.
|
|
|
|