 |
-Zagramy w to co widzę? -To co widzę jest zielone... - świerk? -Noo, teraz Ty. -To co widzę jest smukłe... - świerk? -Taa. -To co widzę ma no, jak jej tam, korę... - świerk? -Taa -To co widzę... - świerk? -Ale jeszcze nawet nie pomyślałem, ale... tak, świerk. // mój brat niedźwiedź
|
|
 |
because the drugs never work! // mcr
|
|
 |
masz karabin zamiast gitary, ja kieszenie pełne czereśni. hej, hej jak nazywa się Twój Bóg? na imię ma zgiełk. przypadek czy przepaść? // pidżama porno
|
|
 |
nie wierzcie we wszystko co o mnie słyszeliście. prawda jest o wiele gorsza. // supply
|
|
 |
tak naprawdę jesteśmy tacy sami, bawimy się ludźmi. // smallspy
|
|
 |
nie ma to jak siedzisz na ogromnym kacu, kminisz nad swoim pijackim losem, a tu nagle zza drzwi wyskakuje włochaty potwór! wrzeszczy, że mam się natychmiast ogarnąć, bo inaczej mnie zje. no to ja rad nie rad, wstaje, ide do wanny, myje jedą nogę i jedną rękę, ubieram sie w coś i wychodzimy na następny melanż, by następnego dnia znów leczyć kaca mordercę z niedoszłym yetim. ♥ // neast dla M!
|
|
 |
pidżama porno - nikt tak pięknie nie mówił, że się boi miłości ♥
|
|
 |
|
Przejrzyste bowiem fikcje pielęgnujesz w chorej bani.
|
|
 |
czuje się tak cholernie opuszczona, czuje, że zeszłam na drugi plan. Już nie dziwi nikogo, że wychodzę w nocy a wracam rano, nie obchodzi ich gdzie jestem, ani z kim. Mają w dupie to w jakim stanie wraca. Że z dnia na dzień, schodzę na dno. Że nie jestem już tamtą dziewczyną którą mieli na co dzień. Momentami sama siebie nie poznaję.. // gaamoonica
|
|
|
|