 |
żyjesz naprawdę, gdy masz świadomość, że rzeczy, które jeszcze tak niedawno były jedynie nieosiągalnym marzeniem i leżały zamknięte w graniach wyobraźni, dzisiaj swą twoją codziennością.
|
|
 |
kochaj, tak do utraty świadomości, całuj tak, bym czuła, że potrafię wznieść się i latać pośród puszystych obłoków mojego własnego nieba.
|
|
 |
Zadzwoń do mnie o najmniej odpowiedniej porze. Wtedy kiedy tak bardzo będę potrzebowała Twojego głosu.
|
|
 |
Nieważne ile masz wad i tak chcę Ciebie.
|
|
 |
Znowu patrzy tak jak wtedy.
|
|
 |
kocham cię szeptem - możesz nie zauważyć.
|
|
 |
chciałabym usłyszeć, jak mówisz mi, że dzięki mnie znowu widzisz we wszystkim sens.
Ale się chyba nie doczekam
|
|
 |
Już cztery razy przestałem cię kochać i zacząłem na nowo.
|
|
 |
Jestem wodą do której raz włożywszy dłoń,
Nigdy nie zdołasz jej zapomnieć.
|
|
 |
Rozpaczliwie pragnę się z Tobą zobaczyć. Na razie nie mogę sie z tym uporać. Z tym oczekiwaniem. I z tym napięciem. A najbardziej z tymi atakami czułości. Czy można mieć ataki czułości?
|
|
 |
Panie Boże daj mi taką silną wolę bym mogła siedzieć przy książkach tyle samo czasu co spędzam na fejsie.
|
|
|
|