głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika xdimo

fragmenty chwil z wyobraźnią przesiąkniętą złudnymi nadziejami  oddech gubiony gdzieś w tle wczorajszego dnia  i ból przeszywający na wskroś każdy sześcienny milimetr ciała  ten morderczy ból pękającego serca  wiesz.. to wszystko traci sens.   endoftime.

endoftime dodano: 19 stycznia 2012

fragmenty chwil z wyobraźnią przesiąkniętą złudnymi nadziejami, oddech gubiony gdzieś w tle wczorajszego dnia, i ból przeszywający na wskroś każdy sześcienny milimetr ciała, ten morderczy ból pękającego serca, wiesz.. to wszystko traci sens. / endoftime.

Pierwsze płatki śniegu witam nikotynowym dymem. Na płucach zaległa mi miłość do Ciebie  już nawet nie staram się jej pozbyć. Zaprzątasz mi myśli. Jesteś w każdym moim ruchu  każdym oddechu  niczym mały pasożyt  który wyniszcza mnie od środka. Przepraszam. Za to  co powiedziałem  pomyślałem  zrobiłem. Zraniłem Cię  bo Cię pokochałem. Tu tkwi defekt mojego istnienia. Wraz z tą zimą  która formułuje się za oknem   poddaję się. Wybacz.   pierdol.sie.kocie

endoftime dodano: 18 stycznia 2012

Pierwsze płatki śniegu witam nikotynowym dymem. Na płucach zaległa mi miłość do Ciebie, już nawet nie staram się jej pozbyć. Zaprzątasz mi myśli. Jesteś w każdym moim ruchu, każdym oddechu, niczym mały pasożyt, który wyniszcza mnie od środka. Przepraszam. Za to, co powiedziałem, pomyślałem, zrobiłem. Zraniłem Cię, bo Cię pokochałem. Tu tkwi defekt mojego istnienia. Wraz z tą zimą, która formułuje się za oknem - poddaję się. Wybacz. / pierdol.sie.kocie
Autor cytatu: pierdol.sie.kocie

margines  według Was: NAJCUDOWNIEJSZE TALENTY wręcz NAJLEPSZE NA MOBLO  kogo obstawiacie? ♥ endoftime.

endoftime dodano: 18 stycznia 2012

margines, według Was: NAJCUDOWNIEJSZE TALENTY wręcz NAJLEPSZE NA MOBLO, kogo obstawiacie? ♥ endoftime.

Wiesz  dlaczego nie lubię zimy? To wyobraź sobie ten potworny mróz  który panuje za oknem. Dłonie zaczynają marznąć  wręcz boleć z zimna. Czujesz  jakby krew w żyłach zamarzała  a drobinki lodu powoli sunęły ku sercu. Przez przemoknięte buty i skarpetki  również szybko marzniesz. Cały ten chłód jest tak doskwierający  tak potwornie boli. Ręce i nogi bolą i drętwieją  policzki coraz bardziej pieką. Mimo  że jesteś w ciepłej bluzie i kurtce  chłód dostaje się w głąb Twojego ciała  wszystko Cię boli do tego stopnia  że jesteś bliska rozpłakania się. Czujesz to? Przypominasz sobie  jak to jest? Dlatego właśnie jej nie lubię. Tylko ten ból całego ciała może równać się z cierpieniem spowodowanym myślą  że mogę ją stracić  tracąc jednocześnie z życia całą miłość  jaką mam.  pierdolisz.

lickmysneakers dodano: 17 stycznia 2012

Wiesz, dlaczego nie lubię zimy? To wyobraź sobie ten potworny mróz, który panuje za oknem. Dłonie zaczynają marznąć, wręcz boleć z zimna. Czujesz, jakby krew w żyłach zamarzała, a drobinki lodu powoli sunęły ku sercu. Przez przemoknięte buty i skarpetki, również szybko marzniesz. Cały ten chłód jest tak doskwierający, tak potwornie boli. Ręce i nogi bolą i drętwieją, policzki coraz bardziej pieką. Mimo, że jesteś w ciepłej bluzie i kurtce, chłód dostaje się w głąb Twojego ciała, wszystko Cię boli do tego stopnia, że jesteś bliska rozpłakania się. Czujesz to? Przypominasz sobie, jak to jest? Dlatego właśnie jej nie lubię. Tylko ten ból całego ciała może równać się z cierpieniem spowodowanym myślą, że mogę ją stracić, tracąc jednocześnie z życia całą miłość, jaką mam. /pierdolisz.

lepiej posiadać  nie wymagając  niż stracić  kiedy rządamy za wiele.

lickmysneakers dodano: 17 stycznia 2012

lepiej posiadać, nie wymagając niż stracić, kiedy rządamy za wiele.

Myślę  że papieros rozwiązałby wszystkie problemy. Włożyć do ust  odpalić  zaciągnąć się mocno  Wciągnąć do płuc  umrzeć na chwilę. Albo na zawsze.

lickmysneakers dodano: 17 stycznia 2012

Myślę, że papieros rozwiązałby wszystkie problemy. Włożyć do ust, odpalić, zaciągnąć się mocno, Wciągnąć do płuc, umrzeć na chwilę. Albo na zawsze.

Chciałabym Ci wystarczać. Tak idealnie. Pasować do bioder  marzeń i Twojego Domu. Już zawsze. Na zawsze. Być. Tylko Twoja. Tylko przy Tobie. Tylko w Twoich ramionach.

lickmysneakers dodano: 17 stycznia 2012

Chciałabym Ci wystarczać. Tak idealnie. Pasować do bioder, marzeń i Twojego Domu. Już zawsze. Na zawsze. Być. Tylko Twoja. Tylko przy Tobie. Tylko w Twoich ramionach.

byłoby świetnie jak bym dawała radę tak jak nie daję.

lickmysneakers dodano: 17 stycznia 2012

byłoby świetnie jak bym dawała radę tak jak nie daję.

łzy to słowa  których serce nie potrafi wypowiedzieć .

lickmysneakers dodano: 17 stycznia 2012

łzy to słowa, których serce nie potrafi wypowiedzieć .

''Nic dwa razy się nie zdarza. Żaden dzień się nie powtórzy. Nie ma dwóch podobnych nocy. Dwóch tych samych pocałunków. Dwóch tych samych spojrzeń w oczy.''

lickmysneakers dodano: 17 stycznia 2012

''Nic dwa razy się nie zdarza. Żaden dzień się nie powtórzy. Nie ma dwóch podobnych nocy. Dwóch tych samych pocałunków. Dwóch tych samych spojrzeń w oczy.''

Nie mów  że to nie ma sensu. Wszystko go ma  co tylko potrafi sprawić  że szybciej bije ci serce.

lickmysneakers dodano: 17 stycznia 2012

Nie mów, że to nie ma sensu. Wszystko go ma, co tylko potrafi sprawić, że szybciej bije ci serce.

Popatrz na mnie.Na moje ciało.Straciłam dawne kształty.Zgubiłam dawną wagę.Stojąc przed lustrem widzę wystające kości. Osłabłam. Spójrz wyżej. Widzisz te wystające kości policzkowe? Zniknęły moje dołeczki  które tak kochałeś.Popatrz na usta.Wargi już dawno przestały układać się w uśmiech. Już nie są delikatne.Popękały.Są po przygryzane do krwi. Z bólu. Tego wewnętrznego. Zerknij w oczy. One straciły swój blask.Już nie są takie wyraźne.Zieleń powolutku zanika. Na jej miejsce wkracza szarość. Kolor beznadziei.Co z włosami? Splecione byle jak. Byleby tylko nie przeszkadzały mi. Paznokcie?Popękały. Od drapania w podłogę gdy z bezsilności leżałam na posadzce. Podrapane dłonie. To od uderzeń pięściami w ścianę. Było to w atakach złości. Nie czułam bólu.Tam na ścianie w salonie są jeszcze ślady krwi. Są urazy wewnętrzne  których nie widzę. Ale one są. Codziennie wypalam paczkę papierosów. Niekiedy dwie. Płuca długo tego nie wytrzymają

lickmysneakers dodano: 17 stycznia 2012

Popatrz na mnie.Na moje ciało.Straciłam dawne kształty.Zgubiłam dawną wagę.Stojąc przed lustrem widzę wystające kości. Osłabłam. Spójrz wyżej. Widzisz te wystające kości policzkowe? Zniknęły moje dołeczki, które tak kochałeś.Popatrz na usta.Wargi już dawno przestały układać się w uśmiech. Już nie są delikatne.Popękały.Są po przygryzane do krwi. Z bólu. Tego wewnętrznego. Zerknij w oczy. One straciły swój blask.Już nie są takie wyraźne.Zieleń powolutku zanika. Na jej miejsce wkracza szarość. Kolor beznadziei.Co z włosami? Splecione byle jak. Byleby tylko nie przeszkadzały mi. Paznokcie?Popękały. Od drapania w podłogę,gdy z bezsilności leżałam na posadzce. Podrapane dłonie. To od uderzeń pięściami w ścianę. Było to w atakach złości. Nie czułam bólu.Tam,na ścianie w salonie są jeszcze ślady krwi. Są urazy wewnętrzne, których nie widzę. Ale one są. Codziennie wypalam paczkę papierosów. Niekiedy dwie. Płuca długo tego nie wytrzymają

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć