I jest ten moment gdy zostajesz sam, jej już nie ma, przyjaciół tak naprawdę nigdy nie było, czujesz jakbyś nie istniał, nie istniejąc nadal czujesz ból.
Wybacz skarbie ale z zazdrości tego skurwiela mógłbym zabić a jak Cię zrani wyrwę mu głowę nasram do płuc bynajmniej przez całe życie będzie miał nie świeży oddech./jnds