 |
a teraz spójrz mi w oczy i powiedz, że nigdy nic do mnie nie czułeś. no dajesz.
|
|
 |
Zadzwonil dzwonek, więc niespiesznie ruszyła w stronę schodów pod swoją klasę. Zobaczyła jego. Hmmm jak zwykle speszona spuściła wzrok. Nagle poczuła, że ktoś trzyma ją mocno za ramiona. Zdziwiona, obróciła sie. Zobaczyła tą białą bluzę, dziwnie znajomą... i usłyszała ten ulubiony głos...?"Żadna z gwiazd nie dorównuje Twoim ślicznym niebieskim oczkom. Dlaczego spuszczasz głowę?" Zarumieniona spojrzała na niego... Taaak kolejny dzień właśnie stał się niesamowity ! : )
|
|
 |
i ten twój arogancki błysk w oku rozwalił całe moje życie, wiesz?
|
|
 |
Siedziałam na drewnianej ławce. Ściągnęłam swoje czerwone szpilki i zaczęłam machać bosymi stopami po zroszonej trawie. Na twarzy czułam promienie słońca. Wiatr bezszelestnie rozwiewał moje włosy, a ja wspominałam najpiękniejsze chwile mojego życia ze łzami w oczach. i... Wiesz co? byłam z siebie dumna. Byłam dumna z tego, że mam co wspominać. Właśnie teraz dążę do tego, żebym za kilka lat znowu mogła usiąść na tej samej ławce i ponownie czując to niebiańskie słońce, móc wspominać. Nowe wspomnienia. jeszcze bardziej piękne od poprzednich.
|
|
 |
Wyglądała pięknie jak nigdy, pachniała perfumami CoCo Chanel. Usiadła mu na kolana, sunęła delikatnie dłonią po jego policzku i szepnęła do ucha 'wypierdalaj z mojego życia'.
|
|
 |
a to ta co żuję różową gumę balonową, co wiatr ma w farbowanych włosach, co patrzy ludziom prosto w oczy.
|
|
 |
a Ty miej nadal wyjebane na wszystko. Tobie przecież i tak nie zależy. Dla Ciebie to zabawa ... więc idź, i bajeruj inne panny.
|
|
 |
a teraz mogę głęboko popatrzeć w Twoje czekoladowe oczy i z szerokim uśmiechem na twarzy powiedzieć; 'tak. jestem cholernie z Tobą szczęśliwa.
|
|
 |
Obudziłam się o 3 nad ranem. Przytuliłam mocno powietrze i rozpłakałam się bez powodu.
|
|
 |
ej , porozmawiamy ? - chwilunia - kucnełam . - ee..dlaczego kucasz ? - , bo skoro mamy gadać na twoim poziomie , to muszę się zniżyć!
|
|
 |
przepełniał Ją totalny entuzjazm. właśnie odzyskała sens swojego życia. serce wciąż wykonywało radosne podskoki, a szeroki uśmiech nie mógł zejść z twarzy.
|
|
 |
zrobimy tak.weźmiemy koc, winogrona i pójdziemy na łąkę.w promieniach słońca spędzimy razem cały dzień.będziemy szczęśliwi, będzie nam razem dobrze.
|
|
|
|