 |
pogłaszcz kota a Cię podrapie, daj frajerowi serce, a będzie chciał dupy ;>
|
|
 |
jednego dnia idąc z tobą parkiem dam się wrzucić kilka razy w mega wielką zaspę śmiejąc się przy tym w najlepsze , a następnego dnia krocząc tą samą drogą syknę tylko : - nie chcę dzisiaj być cała w śniegu . spierdalaj .- jednego wieczora pozwolę Ci się pocałować , a kolejnym razem , gdy będziesz chciał to powtórzyć będę wymigiwać się wszystkim . nawet tym , że jest mróz i mi masakrycznie zimno . bez obiekcji pójdę z tobą za rękę przez środek miasta głośno nucąc jakieś tandetne melodyjki , a czasem nie podam Ci dłoni tylko wsadzę ją głęboko w kieszeń kurtki , wbijając wzrok w buty i rozkażę , że to ty masz dzisiaj dużo mówić . ponadto miewam wahania nastrojów , jestem wredna , francowata , podła i mam zadatki na sukę . mam jeszcze wymieniać , czy od razu dasz sobie spokój ?
|
|
 |
Paradoksalnie im delikatniejszy jest człowiek tym więcej wie o cierpieniu..
|
|
 |
bycie niczyją, nie motywuje do codziennego wstawania z łóżka..
|
|
 |
Nigdy nie będzie idealnie, ale zawsze będzie fajnie!
|
|
 |
pomyśl, że twoje życie ma cudowny smak truskawek, oblanych białą i mleczną czekoladą, ze słodką, cukrową posypką we wszystkich kolorach tęczy. tak, to chyba szczęście. :)
|
|
 |
poczuje tylko to ciepło , które w sercu mam .
|
|
 |
Może nawet nie wiesz
że pewnego zimowego dnia
spojrzeniem uśmiechem
skradne Twoje serce
moze nawet nie wiesz ze już wkrótce w twoich snach
pojawi sie anioł własnie taki jak ja
|
|
 |
spojrzeniem , uśmiechem skradnę twoje serce ..
|
|
 |
spojrzeniem , uśmiechem skradłeś moje serce ..
|
|
 |
Stała centralnie na przeciwko niego dzieliło ich tylko 7 m . Roześmiana , zainteresowana rozmową z koleżankami w końcu spojrzała prosto przed siebie . zauważyła, że on patrzy się na nią , z jej twarzy zniknął uśmiech , a Jego oczy przepełnione były poczuciem winy . Ruszyła w Jego stronę nie spuszczając go ze wzroku , On również ruszył w Jej stronę . Złapali się za ręce - Nadal kocham... - szepnął odgarniając włosy z jej twarzy, ona nic nie odpowiedziała , po czym puścił jej dłonie i odszedł . - Ja też - krzyknęła... a po jej policzkach spływały łzy , łzy świecące nadzieją .
|
|
 |
`Proszę pana, zauważył pan u mnie drobną zmianę? Mam na pana wyjebane
|
|
|
|