 |
I przyszedł ten dzień, w którym już nawet nie ma pytań. Nie ma zaciskania powiek. Są tylko wspomnienia i jedno marzenie, w które wierzę. To nawet nie ja w nie wierzę, ale moje serce, które przecież jest zimne. Nie wiem jak i skąd bierze ciepło i rozpala ogień nadziei. Przestałam ufać ludziom, bo gdy nie ufasz to automatycznie się na nich nie zawodzisz. Tych, których uważałam kiedyś, za 'ważnych' dzisiaj są mi obojętni. Musza tacy być, bo gdyby nie byli to czułabym ból w środku przez ich zachowanie.
|
|
 |
'Gdy do nieba znajdę schody,
czy wystarczy sił by odejść
czy się uda to co kocham,
zabrać z sobą jak melodię.'
|
|
 |
Znów popłynęły nasze wspomnienia
gdzieś tam po czwartej pustej butelce.
|
|
 |
śnie o dzieciństwie,
śnie o miłości, śnie o małym chłopcu bawiącym się w ogrodzie.
|
|
 |
Marzenia się spełniają. Nie pytaj skąd wiem.
|
|
 |
- zastanawiam się - rzekł.
- czy gwiazdy świecą tylko po to, żeby każdy mógł pewnego dnia znaleźć swoją?
|
|
 |
Chociaż na chwilę, pomóż mi iść,
nie będzie lekko. chodź ze mną, chociaż zupełnie nie wiem dokąd.
|
|
 |
Do szczęścia potrzeba tak bardzo niewiele, wystarczy,
że będziesz na odległość ręki, na głębokość wzroku, na słyszalność serca.
|
|
 |
Znów popłynęły nasze wspomnienia
gdzieś tam po czwartej pustej butelce.
|
|
 |
W dzisiejszych czasach nawet krótkie spojrzenie
może być przejawem miłości.
|
|
 |
Czekam. Dni odliczam. Za każdym razem, gdy otwieram powieki zbliżam się do celu. Jeszcze trochę, jeszcze chwilę, jeszcze odrobinę.
|
|
|
|