głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika xcommonly

przesada   wielka.     miło mi    teksty yezoo dodał komentarz: przesada - wielka. ;] miło mi ;) do wpisu 9 lipca 2012
dziękuję    teksty yezoo dodał komentarz: dziękuję ;) do wpisu 9 lipca 2012
nigdy nie zrozumiem  jak można darzyć kogoś tak wielką miłością. deklarować  że to wszystko będzie trwało wiecznie. obiecywać  że zawsze będzie się obok. dawać słowo  że nigdy nie zasmakuje się innych ust. obdarowywać swoją miłość bezgranicznie i bezpodstawnie. mówić o przyszłości i pieczętować piękne wspomnienia. spełniać marzenia  a co lepsze  być głównym z nich. nie wiem  jak można rozpalić serce  a później na kiwnięcie ręką poprosić  aby uczucie zgasło.   yezoo

yezoo dodano: 9 lipca 2012

nigdy nie zrozumiem, jak można darzyć kogoś tak wielką miłością. deklarować, że to wszystko będzie trwało wiecznie. obiecywać, że zawsze będzie się obok. dawać słowo, że nigdy nie zasmakuje się innych ust. obdarowywać swoją miłość bezgranicznie i bezpodstawnie. mówić o przyszłości i pieczętować piękne wspomnienia. spełniać marzenia, a co lepsze, być głównym z nich. nie wiem, jak można rozpalić serce, a później na kiwnięcie ręką poprosić, aby uczucie zgasło. [ yezoo ]

chyba lekka przesada  ale dziękuję    teksty yezoo dodał komentarz: chyba lekka przesada, ale dziękuję ;) do wpisu 9 lipca 2012
mam nadzieję  że On teraz widzi swoje błędy i nie popełnia ich po raz kolejny.

yezoo dodano: 9 lipca 2012

mam nadzieję, że On teraz widzi swoje błędy i nie popełnia ich po raz kolejny.

długopis  kolejna strona. kreuję własny scenariusz  nie życia  a wyrwanych z niego momentów. czuję  że to daje mi siłę  że to tak jakby choć na krótki moment pozbyć się tego  co nie od dziś ściska wewnętrznie  czasem nie dając nawet możliwości oddechu.   Endoftime.

endoftime dodano: 9 lipca 2012

długopis, kolejna strona. kreuję własny scenariusz, nie życia, a wyrwanych z niego momentów. czuję, że to daje mi siłę, że to tak jakby choć na krótki moment pozbyć się tego, co nie od dziś ściska wewnętrznie, czasem nie dając nawet możliwości oddechu. / Endoftime.

przestałam już wierzyć na słowo. nie ufam patrząc w oczy. nie podziwiam za jeden wyczyn. uczę się wybaczać. poprawiam swoje błędy. umiem przepraszać. gardzę miłością. wątpię w lepszą przyszłość.   yezoo

yezoo dodano: 8 lipca 2012

przestałam już wierzyć na słowo. nie ufam patrząc w oczy. nie podziwiam za jeden wyczyn. uczę się wybaczać. poprawiam swoje błędy. umiem przepraszać. gardzę miłością. wątpię w lepszą przyszłość. [ yezoo ]

siedzę na dachu wieżowca  i znów puste kartki zeszytu zapełniam słowami  być może całkiem niezrozumiałymi dla wielu. uczucia wpisane między słowa  i ta ich niezgodność  kiedy tylko skreślam kolejną linijkę. pragnę opisać  jak z każdym dniem coraz silniej tęsknię  jak brakuje mi czyjejś dłoni  która po prostu w jednej chwili złapie moją  podtrzymując ją tak długo  dopóki nie poczuję  że jest naprawdę bezpieczna  jak brakuje mi kogoś  kto zapełni sobą cały życiorys a nie ten wyrwany z niego  błahy fragment całości  jak bardzo brakuje mi siebie w sobie.   Endoftime.

endoftime dodano: 8 lipca 2012

siedzę na dachu wieżowca, i znów puste kartki zeszytu zapełniam słowami, być może całkiem niezrozumiałymi dla wielu. uczucia wpisane między słowa, i ta ich niezgodność, kiedy tylko skreślam kolejną linijkę. pragnę opisać, jak z każdym dniem coraz silniej tęsknię, jak brakuje mi czyjejś dłoni, która po prostu w jednej chwili złapie moją, podtrzymując ją tak długo, dopóki nie poczuję, że jest naprawdę bezpieczna, jak brakuje mi kogoś, kto zapełni sobą cały życiorys a nie ten wyrwany z niego, błahy fragment całości, jak bardzo brakuje mi siebie w sobie. / Endoftime.

kolejny nowy dzień. jasne  rażące słońce  które przebija się przez zasłony  zaczyna irytować. stukot filiżanek z kuchni nie pozwala ponownie zasnąć. pies  który chrapie i usilnie wypycha mnie z łóżka  strasznie denerwuje. wibracja telefonu gdzieś na dywanie chyba stara się przypomnieć  że pora wstać. przecieram oczy  powoli się podnosząc. w drodze do łazienki przewracam stopą pustą butelkę wina i biorąc ze sobą popielniczkę stwierdzam  że miłość po prostu cholernie boli.   yezoo

yezoo dodano: 8 lipca 2012

kolejny nowy dzień. jasne, rażące słońce, które przebija się przez zasłony, zaczyna irytować. stukot filiżanek z kuchni nie pozwala ponownie zasnąć. pies, który chrapie i usilnie wypycha mnie z łóżka, strasznie denerwuje. wibracja telefonu gdzieś na dywanie chyba stara się przypomnieć, że pora wstać. przecieram oczy, powoli się podnosząc. w drodze do łazienki przewracam stopą pustą butelkę wina i biorąc ze sobą popielniczkę stwierdzam, że miłość po prostu cholernie boli. [ yezoo ]

''Spogląda na mnie  nawet sie cofa. Nie chce żebym mówiła o tym  żebym próbowała  nie chce żebym patrzyła tak na niego   prosto w oczy  bo nie chce musieć mowić mi że już mnie nie kocha.''

wezniepierdol dodano: 8 lipca 2012

''Spogląda na mnie, nawet sie cofa. Nie chce żebym mówiła o tym, żebym próbowała, nie chce żebym patrzyła tak na niego - prosto w oczy, bo nie chce musieć mowić mi że już mnie nie kocha.''

Bo oni jak hieny ranią to co jest już zdarte.

wezniepierdol dodano: 8 lipca 2012

Bo oni jak hieny ranią to co jest już zdarte.

Twoje bezwładne ręce milczą w kieszeniach. Jeśli chcesz wiedzieć  nigdy nas nie było. Jeśli chcesz wiedzieć  teraz też nas nie ma. To jest minuta ciszy po nas. I jeśli nawet się kochamy to tylko oddzielnie.

wezniepierdol dodano: 8 lipca 2012

Twoje bezwładne ręce milczą w kieszeniach. Jeśli chcesz wiedzieć, nigdy nas nie było. Jeśli chcesz wiedzieć, teraz też nas nie ma. To jest minuta ciszy po nas. I jeśli nawet się kochamy to tylko oddzielnie.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć