|
Who is not with me, is against me.
|
|
|
kto nie jest ze mną, jest przeciwko mnie
|
|
|
'' Jedno życie jedna miłość
Piękny tryb gdy znajdujesz tą jedyną
Do końca życia ona Ty tak ma być
Przynajmniej tak powinno
Pokochasz tą dziewczyne, która
Nie będzie wszystko jedno, to ma
Być ta dla której wszystko poświęcisz
To ma być ta od której się uzależnisz
Będziesz mysleć tylko o niej opętany
Tyle nocy nie przespanych wiem mówiąc
Zakochani to przez drugą osobę z tęsknoty
łatwo nie odpuszcze Ty musisz być
Szczęśliwa ja Ci zapewnie te chwile choćbym
Musiał zabijać nikt nie jest idealny ja się z tym
Nie zgadzam bo to jest wielkie kłamstwo Ty jesteś
Idealna dla mnie jesteś boska i słodka aż nad wyraz ''
|
|
|
kiedyś pobłądziłem w życiu
dzisiaj wiem co kocham w życiu.
|
|
|
chcę się budzić obok Ciebie rano punkt szósta, iść do pracy niosąc smak miłości na ustach .
wiedzieć, że to życie, a nie historie z bajek, mieć pewność, że to nie sen, że kochamy się nawzajem .
|
|
|
jak ja kocham to uczucie, kiedy wstaję rano,
kiedy mnie oplata Twoje ciało, kiedy moje ciało Twoje ciało pieści,
jak to w kilku zdaniach można tak naprawdę streścić ?
|
|
|
I see too much, and I too much feeling.
|
|
|
,,A ja za dużo widzę, zbyt mocno czuję.."
|
|
|
nie jestem z tych które lubią wypić, zapalić i dobrze się bawić, nie kręcą mnie imprezy i kac następnego dnia ale w tym momencie kiedy nie jestem pewna czy to co trwa ma jakiś sens, czy budząc się za kilka dni nadal będzie tak samo, czy nadal będziemy się budzić długimi sms na dzień dobry i powtarzać sobie co chwilę jak jest nam razem dobrze, czy będziesz moim wsparciem w każdej sytuacji, niczego nie jestem pewna, obietnice stały się nagle puste a ja jestem po środku tego żeby wciąć Cię w ramiona i już nigdy nie wypuścić a tym żeby odwrócić się i zostawić to wszystko.. Ciebie, nasze plany. wystarczyłby jeden krok, tylko w którą stronę? nie jestem z tych które.. pierdolić to. pomiędzy czwartym łykiem czystej a drugim buchem zielonego dam Ci znać czy będziemy dalej niszczyć się nawzajem. /
grozisz_mi_xd
|
|
|
|
Zawsze wracamy, prawda? Każda droga, na końcu się nam krzyżuję. Po prostu los nie pozwoli nam odpuścić./esperer
|
|
|
|
Ty się nazywasz mężczyzną? Prawdziwy facet stanąłby przede mną i wbił ten nóż prosto w serce, patrząc mi przy tym w oczy. Obserwowałby jak powoli uchodzi ze mnie życie. Jak szok miesza się z żalem, jak pod powiekami zbierają się łzy, które potem zmieniają się w złość płynącą po policzkach. Przyjąłby na klatę moje próby ratowania się, zniósłby każdy cios i każde zadrapanie. Miałbyś odwagę żyć ze wspomnieniem moich ostatnich słów. Tak właśnie zrobiłby prawdziwy facet. Ty zachowałeś się co najwyżej jak jego imitacja. Ot, mały chłopiec, który chowa głowę pod kołdrę. Zabiłeś mnie na odległość, zachowałeś czyste ręce. Pierdolony tchórz, a nie mężczyzna. Nie umiałeś nawet wprost powiedzieć, że coś zgasło. Wybrałeś drogę na skróty, gdzie nie musisz patrzeć jak Twoje słowo mnie zniszczyło./esperer
|
|
|
|
Zabawne, że Twoja obecność uświadomiła mi jak bardzo mocno Cię nie ma./esperer
|
|
|
|