 |
kocham Go, tak bardzo Go kocham...
|
|
 |
tak bardzo... najbardziej...
|
|
 |
nie umiem bez Ciebie żyć.
|
|
 |
rodzice zabraniają mi się z nim spotykać, mówią że mnie demoralizuje, a to przecież nie jest prawda, ja dzięki niemu czuje, że żyje.. dzięki niemu właśnie teraz wiem co to znaczy żyć, jak to jest kiedy najważniejsza osoba patrzy Ci w oczy i niczego więcej do szczęścia Ci nie potrzeba, dzięki niemu jestem szczęśliwa, ale dla nich to przecież nie jest ważne...
|
|
 |
a w nocy nie śpię, bo przecież czekam na ten cholerny telefon od niego, na jednego sms'a. czekam na wszystko co się zdarzyć nie może, układam sobie historie przed snem, wydaje mi się, że jest obok, a później otwieram oczy i widzę tylko światło latarni, które wkrada się do mojego pokoju przez zasłonięte okna...
|
|
 |
daj mi jeden powód, jeden uśmiech, daj mi cokolwiek, a zostane przy Tobie...
|
|
 |
zapomnisz o nim, zapomnisz o tym jak całował, jak dotykał, przytulał czy trzymał za rękę. zapomnisz jego słowa, czułe gesty, zapomnisz o wszystkim tylko nie o uczuciu jakim Go obdarzyłaś..
|
|
 |
dlaczego tego nie rozumiesz? dlaczego nie rozumiesz jak bardzo Cię kocham? że bez Ciebie nie moge nawet zasnąć, nie moge rano wstać.. bez Ciebie nic nie jest już takie jak było wcześniej. bez Ciebie po prostu umieram..
|
|
 |
Wolę mniej mieć przyjaciół niż zamieniać ich na wrogów.
|
|
 |
Nie pewnie stawiam kroki za długo w bezruchu grzęzłem.
Słyszysz mnie jestem, jestem tu gdzie byłem,
Sens przyszedł sam bez szukania go na siłę,
Nie tylko ty wątpisz nie tylko ja wątpię,
Dodajmy sobie wiary gdy życiorysy wiotkie.
|
|
|
|