 |
Przepraszam. Przepraszam, ze często moje zachowanie wywołuje u ciebie łzy.. że zachowuje się jak kompletna gówniara nie wiedząca co to miłość i związek.. że czasami nie pokazuje ci tego co czuję, wręcz odpycham cię od siebie.. ale zrozum.. ja się boję.. cholernie się boję. Odrzucenia. Rozstania i cierpienia.. tego pieprzonego cierpienia, którego doznałam nie raz w swoim życiu.. przez takich jak ty.. którzy mówili, ze kochają po czym wbili nóż w serce. Ale uwierz w moje słowa.. Kocham cię mimo wszystko. [lovexlovex]
|
|
 |
Chodziła po parku, wypełnionym kolorowymi liśćmi.. słońce świeciło ogrzewając jej delikatną twarz.. Przechodząc obok tej pamiętnej ławki, zobaczyła parę zakochanych. Siedzieli śmiejąc się i patrząc w swoje oczy.. Miłość biła od nich z daleka.. Ich wargi stykały się delikatnie, widziała w tym tyle czułości, pasji.. Tyle uczuć wypełniało tych dwoje. Łzy zaczęły delikatnie spływać po jej twarzy.. nie mogła pojąć dlaczego ona nigdy nie może zaznać tego szczęścia. Spuszczając głowę odeszła z rozczarowaniem i bólem w klatce piersiowej. [lovexlovex]
|
|
 |
Nie, nie mów mi, że zasługuje na kogoś lepszego.. Dla mnie ty jesteś, najlepszy, rozumiesz to ? Jesteś osobą która codziennie rozświetla mi każdy dzień, nawet ten najbardziej pochmurny. Potrafisz sprawić, że łzy smutku, zmieniają się w łzy szczęścia. Twoje gesty sprawiają, ze chce się w tobie zatracić.. bez opamiętania. To nic, ze nie masz blond włosów i niebieskich oczu. Dla minie jesteś odzwierciedleniem moich marzeń i najskrytszych snów. [lovexlovex]
|
|
 |
Analizując wszystkie chwile spędzone z tobą. Nie rozumiem jednego, po co zaczynałeś coś co dla ciebie od początku było spisane na straty ? Zależało ci na tym, żeby do końca rozpieprzyć mi serce ? Chciałeś zniszczyć mi życie ? Najpierw dając dziką nadzieje na prawdziwą miłość po czym trzasnąć nią mocno w ściane rozsypując wszystko. Brawo kochanie, tylko zapomniałeś rozpieprzyć moich uczuć bo nadal cię kocham.. wiem zawsze lubiłam popełniać błędy i zakochiwać się w konkretnych gnojkach . [lovexlovex]
|
|
 |
Chciała zatracać się w jego spojrzeniu.. chciała być dla niego kimś ważnym, najważniejszym. Kimś kogo nigdy nie będzie w stanie wyrzucić z własnego serca i kimś z kim poszedłby w jesienny deszcz skakać po kałużach, a potem przytulił ze wszystkich sił i szeptał słowa, w których by się topiła ze szczęścia.
[lovexlovex]
|
|
 |
Zapomnieć chciała jego oczu blask, jego słodkie słowa, jego uśmiech w blasku słońca.. chciała zapomnieć te wszystkie chwile, których nienawidziła za to, ze były najpiękniejszymi chwilami w jej życiu.. i za to ze już nie wrócą.. nigdy.
[lovexlovex]
|
|
 |
Gdy przechodził obok, nie mogła oderwać od niego wzroku.. miał w sobie coś co trudno było opisać. Coś czemu nie mogła się oprzeć, chciała się w tym zatracić .. Zapominając o wszystkim co jej zrobił, także o tym, ze jest ostatnim draniem, który już kilka razy doszczętnie złamał jej serce.
[lovexlovex]
|
|
 |
Idąc ulicą czuła dziwny chłód, wiatr rozwiewał jej włosy, a promienie słońca odbijały się na jej twarzy. W słuchawkach piosenka PiH’a przypominająca tamtą jesień.. ich spotkanie. Przeszywający dreszcz, wywołał strumień łez spływających po jej policzkach. Poczuła brak jakiegokolwiek wsparcia, ciepła, miłości.. Tego wszystkiego co dawał jej on.
[lovexlovex]
|
|
 |
Siedzieli przytuleni.. wpatrzeni w swoje oczy, szukając w nich szczęścia, trzymali się za ręce, ciesząc się swoją obecnością.. ich oddechy łączyły się w jeden oddech.. Oddech pełen miłości, nikotyny i uzależnienia.
[lovexlovex]
|
|
|
|