głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika xatmospherex

dziękuję Ci bardzo :  . cieszę się  że udało mi się zobrazować to co chciałam  dzięki czemu to zobaczyłaś. pozdrawiam Cię ciepło   . teksty abstracion dodał komentarz: dziękuję Ci bardzo : ). cieszę się, że udało mi się zobrazować to co chciałam, dzięki czemu to zobaczyłaś. pozdrawiam Cię ciepło ;*. do wpisu 22 kwietnia 2010
chyba troszkę przesadzasz  ale dziękuję   . teksty abstracion dodał komentarz: chyba troszkę przesadzasz, ale dziękuję ;*. do wpisu 21 kwietnia 2010
drętwo leżała na ulicy z coraz płytszym oddechem. było za ciemno  aby ktokolwiek mógł ją zauważyć. za późno  aby ktokolwiek tamtędy przechodził. ostatkami sił przyłożyła swoją dłoń do ucha. nasłuchując swojego ustającego tętna  zagryzała wargi z przeszywającego ją bólu. boso z rozmazanym makijażem i splątanymi włosami  leżała na chodniku ulicy w kałuży krwi. deszcz zaczął padać jak opętany  straciła przytomność. następnego dnia tuż o świcie znaleziono jej ciało. obok niej leżał pistolet umazany krwią. w jednej z dłoni trzymała kartkę papieru. przechodzień przystanął i podniósł świstek ówcześnie dzwoniąc na policje. było na nim napisane  małymi niezgrabnymi literkami   'sprawca   miłość.'

abstracion dodano: 21 kwietnia 2010

drętwo leżała na ulicy z coraz płytszym oddechem. było za ciemno, aby ktokolwiek mógł ją zauważyć. za późno, aby ktokolwiek tamtędy przechodził. ostatkami sił przyłożyła swoją dłoń do ucha. nasłuchując swojego ustającego tętna, zagryzała wargi z przeszywającego ją bólu. boso z rozmazanym makijażem i splątanymi włosami, leżała na chodniku ulicy w kałuży krwi. deszcz zaczął padać jak opętany, straciła przytomność. następnego dnia tuż o świcie znaleziono jej ciało. obok niej leżał pistolet umazany krwią. w jednej z dłoni trzymała kartkę papieru. przechodzień przystanął i podniósł świstek ówcześnie dzwoniąc na policje. było na nim napisane, małymi niezgrabnymi literkami ; 'sprawca - miłość.'

zdecydowanie za wiele o Tobie myślę. zbyt często i zbyt intensywnie. wychodzę z domu z kubkiem herbaty w dłoni. ubieram sukienkę tył do przodu. maluję usta  tuszem do rzęs. zamiast tematu lekcji  wpisuję Twoje imię. nie potrafię się skupić na normalnym funkcjonowaniu. powinieneś czuć się winny. powodujesz paraliż moich szarych komórek.

abstracion dodano: 21 kwietnia 2010

zdecydowanie za wiele o Tobie myślę. zbyt często i zbyt intensywnie. wychodzę z domu z kubkiem herbaty w dłoni. ubieram sukienkę tył do przodu. maluję usta, tuszem do rzęs. zamiast tematu lekcji, wpisuję Twoje imię. nie potrafię się skupić na normalnym funkcjonowaniu. powinieneś czuć się winny. powodujesz paraliż moich szarych komórek.

jesteś dla mnie istotniejszy niż Romeo dla Julii  Tristan dla Izoldy czy Edward dla Belli. ale to nie żadnego znaczenia. bo ani Ty  ani ja nie jesteśmy jednym z bohaterów cudzej imaginacji.

abstracion dodano: 21 kwietnia 2010

jesteś dla mnie istotniejszy niż Romeo dla Julii, Tristan dla Izoldy czy Edward dla Belli. ale to nie żadnego znaczenia. bo ani Ty, ani ja nie jesteśmy jednym z bohaterów cudzej imaginacji.

trampki zamieniłam na szpilki. kubek z kłapołuchym na kieliszek. balonową gumę do żucia na papierosy.  Ciebie na bezsenne noce.

abstracion dodano: 21 kwietnia 2010

trampki zamieniłam na szpilki. kubek z kłapołuchym na kieliszek. balonową gumę do żucia na papierosy. Ciebie na bezsenne noce.

nadal trzymam liścik od Ciebie  wysłany do mnie na lekcji matematyki. napisałeś w nim  że mnie kochasz. nie ważne  że to było tylko dla zakładu. i tak go zafoliowałam i powiesiłam nad łóżkiem.

abstracion dodano: 21 kwietnia 2010

nadal trzymam liścik od Ciebie, wysłany do mnie na lekcji matematyki. napisałeś w nim, że mnie kochasz. nie ważne, że to było tylko dla zakładu. i tak go zafoliowałam i powiesiłam nad łóżkiem.

rozmawiam z Tobą wpatrując się w Twoje czekoladowe patrzałki. jestem w siódmym o ile nie w ósmym niebie ... zapominam o Bożym świecie. modlę się  aby ten moment trwał wiecznie. i co? podchodzi Twoja dziewczyna. czule szepcząc Ci coś na ucho  mierzy mnie wzrokiem. przywraca mnie na ziemię. zaznaczając swój teren  uświadamia mi do kogo należysz. mimo wszystko przyznaję  że te chwile błogości  są warte późniejszego brutalnego rozczarowania.

abstracion dodano: 21 kwietnia 2010

rozmawiam z Tobą wpatrując się w Twoje czekoladowe patrzałki. jestem w siódmym o ile nie w ósmym niebie ... zapominam o Bożym świecie. modlę się, aby ten moment trwał wiecznie. i co? podchodzi Twoja dziewczyna. czule szepcząc Ci coś na ucho, mierzy mnie wzrokiem. przywraca mnie na ziemię. zaznaczając swój teren, uświadamia mi do kogo należysz. mimo wszystko przyznaję, że te chwile błogości, są warte późniejszego brutalnego rozczarowania.

rozumiesz coraz więcej? bardzo mi to schlebia. sama często wszystko analizuję i fakt  że dzięki temu co tu pisze ktoś  potrafi coś zrozumieć jest dla mnie czymś niesamowicie satysfakcjonującym. dziękuję Ci bardzo   . życiowe bo z życia wzięte.    teksty abstracion dodał komentarz: rozumiesz coraz więcej? bardzo mi to schlebia. sama często wszystko analizuję i fakt, że dzięki temu co tu pisze ktoś, potrafi coś zrozumieć jest dla mnie czymś niesamowicie satysfakcjonującym. dziękuję Ci bardzo ;*. życiowe bo z życia wzięte. (; do wpisu 21 kwietnia 2010
są sytuacje kryzysowe kiedy potrzebujesz pomocy. bierzesz telefon do ręki i ani jeden numer z Twojej listy kontaktów nie nadaje się  aby pod niego zadzwonić w celu jej uzyskania.

abstracion dodano: 20 kwietnia 2010

są sytuacje kryzysowe kiedy potrzebujesz pomocy. bierzesz telefon do ręki i ani jeden numer z Twojej listy kontaktów nie nadaje się, aby pod niego zadzwonić w celu jej uzyskania.

będę tarzać się w porannej rosie po trawie. turlać się w obłokach chmur  bez przykrych wspomnień z przeszłości i bezdusznych perspektyw na przyszłość.

abstracion dodano: 20 kwietnia 2010

będę tarzać się w porannej rosie po trawie. turlać się w obłokach chmur, bez przykrych wspomnień z przeszłości i bezdusznych perspektyw na przyszłość.

będę popijać kakao  zaciągając się papierosami. zero obsesyjnego analizowania sensu życia  czy innych.   w końcu zacznę nosić swoje ulubione rajstopy bez wyrzutów sumienia  że tym razem nie powiesz mi jak mnie w nich uwielbiasz.

abstracion dodano: 20 kwietnia 2010

będę popijać kakao, zaciągając się papierosami. zero obsesyjnego analizowania sensu życia, czy innych. w końcu zacznę nosić swoje ulubione rajstopy bez wyrzutów sumienia, że tym razem nie powiesz mi jak mnie w nich uwielbiasz.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć