 |
|
The End. Koniec. Nasza historia już została opowiedziana. Dobiegła końca. Ciebie nie ma.. nie było.. nie będzie. Nienawidzę swojego serca tak bardzo kurwa mać, ze aż boli. Żegnaj. Już nigdy więcej nie chcę mieć z Tobą nic wspólnego. / need.you.here
|
|
 |
|
Nienawidzę go. Nienawidzę go tak bardzo za to co mi zrobił. Za to jak wykorzystał moje uczucia, jak uzależnił moje usta od swoich pocałunków, jak uzależnił mnie od swojego ciała, zapachu, swojej obecności i wmawianej mi miłości. Nienawidzę go, że rozpalił ten pieprzony żar w moim sercu, że pozwolił mi się w nim zakochać kiedy wiedział, że nic z tego nie będzie, bo przecież musiał wiedzieć. Nienawidzę go, za to, że potratował mnie jak zabawke, jak nic nie wartego śmiecia i za to, że przez niego już sama nie wiem kim jestem. I nie rozumiem, kurwa, nie rozumiem czemu mi to zrobił i czemu wmawiał mi, że mnie kocha skoro podobno to było tylko zauroczenie, które od tak prysnęło jak bańka mydlana. I pytam po co całował moje usta, ćpał mój zapach, dotykał mojego ciała, topił się w moich oczach i mówił te magiczne słowa SKORO TO NIC NIE ZNACZYŁO. I dlaczego to wszystko jest tak popieprzone, że mój mózg nie jest w stanie tego zrozumieć.. / podobnodziwka
|
|
 |
|
do końca życia nie mam dla ciebie czasu .
|
|
 |
|
czasem trzeba wiedzieć kiedy sobie odpuścić, ja jak zwykle się zagapiłam.
|
|
 |
|
czasem daję ludziom możliwość bycia cholernie blisko. jeśli jesteś jednym z nich, nie spieprz tego.
|
|
 |
|
Możliwe , że w pewien jesienny wieczór zatęsknisz za mną..
Przez twoją głowę przeminą wspólne chwile niczym film w kinie ,
Ale wiesz..
Film można odtworzyć raz jeszcze ,
Mnie już ' raz jeszcze ' nie będzie.
|
|
 |
|
śmieszą mnie ludzie którzy mówią że nigdy mi nie wybaczą. są bardziej chorzy ode mnie .
|
|
 |
|
niech skończy się ten pojebany, zwariowany tryb, niech ktoś zmieni bieg, przeprogramuje życie, wciśnie inny przycisk albo niech po prostu to wyłączy.
|
|
 |
|
On nie jest okropny, on jest po prostu trudniejszy do kochania.
|
|
 |
|
Czasem patrzę na siebie, w lustrze, a nawet nie patrzę, tylko po prostu czuję, że gasną mi oczy. Ktoś wygasił mi oczy, jak reflektory w teatrze. Usta się śmieją, a oczy cierpią.
|
|
 |
|
dlatego umrzeć chcę, żeby nigdy nie przestać Ciebie kochać (...).
|
|
 |
|
Taki syf, że nie ma sensu sprzątać.
|
|
|
|