 |
nie wierze, że niczego się nie nauczyłam po ostatnim związku. znów byłam cholernia oczarowana chłopakiem, który potem zabawił się moimi uczuciami nic sobie z tego nie robiąc.
|
|
 |
rozczarowania zabijają. mnie po raz kolejny, znów.
|
|
 |
znów dałam się nakarmić tą złudną nadzieją, że wszystko będzie okej.
|
|
 |
wcześniej obwiniałam się o nasze rozstanie, że to moja wina. sam mi to wmawiałeś. tymczasem, teraz swoim zachowaniem doprowadzasz do tego, że zaczynam sobie uświadamiać, że to tylko i wyłącznie twoja wina, a próbowałeś z braku laku zwalić wszystko na mnie. nie tak łatwo mój drogi. JESZCZE ZOBACZYSZ CO STRACIŁEŚ, POKAŻE CI CO MOGŁEŚ MIEĆ A OLAŁEŚ. zobaczymy komu będzie wtedy głupio.
|
|
 |
nie możesz mi tego w twarz powiedzeć, że mnie nie chcesz ? musisz, unikać, nie odpisywać, zachowywać się jak totalny szczeniak ? nie stać cię na chwile szczerości ?
|
|
 |
nienawidzę Cię za to, że mnie tak traktujesz.
|
|
 |
więc patrz, bo właśnie idę dać sobie radę.
|
|
 |
mało Cię znam by mówić Ci "kocham", za mocno Cię kocham by przestać Cię znać.
|
|
 |
i leże na brzuchu, i twarz zatapiam w poduszce, i tęsknie też.
|
|
 |
|
Mogę pisać tutaj wszystko, powiem jednak tylko to, że trzeba mi Ciebie. /podobnopopierdolony
|
|
 |
chcę czuć częściej, że jesteś mój.
|
|
|
|