 |
robiliśmy sobie na złość, wyzywaliśmy się, kłóciliśmy się, ale nie potrafiliśmy bez siebie żyć
|
|
 |
Dobrze wiem, że czasem bardzo trudno mnie kochać. Ale chyba łatwo zobaczyć miłość w moich oczach.
|
|
 |
"- Czy Tobie jeszcze na mnie zależy?
- Taa, tylko już nie tak jak wcześniej. "
|
|
 |
- Może podzielisz się ze mną Twoim szczęściem?
- Jak mogę podzielić się Tobą z Tobą?
|
|
 |
Nie wiem, dokąd mnie los prowadzi, ale lepiej mi się idzie, gdy trzymam cię za rękę.
|
|
 |
Ty mówisz, że nic się nie zmienia gdy odchodzi od Ciebie ukochana osoba. Ja mówię, że zmienia się wszystko. Zauważam każdą sekundę bez niego, każdy promień światła,który oświetla już tylko moją twarz. Czuję inny skład powietrza,którym oddycham. Widzę gęstą atmosferę każdego poranka gdy zmuszam się do wstania. Może nic nie zmienia się dla świata, ale dla mnie świat zmienia się cały.
|
|
 |
serca już nie mam, rozum tracę co dzień coraz bardziej, nie myślę, nie istnieje, po prostu trwam między pustką a ciszą, między brzdękiem otwierającej się butelki piwa a dymem ze szluga, trwam tak pomiędzy rzeczywistością a zaświatami, trwam, bo niby jestem a umieram.
|
|
 |
- lubię jak tacy jesteśmy - jacy ? - szczęśliwi
|
|
 |
Może kiedyś będę potrafiła Ci wybaczyć. Uśmiechnąć się na wspomnienie tych wspólnych chwil, powiedzieć na głos, że nie żałuję, bo mimo tego, że nie wyszło to byłeś cholernie ważna lekcją. Może nadejdzie dzień, gdzie pomyślę, że mogłabym dać Ci moją przyjaźń bez poczucia urazy czy rozpamiętywania dawnych win. Może, ale jeszcze nie teraz. Może, ale narazie nie potrafię wymazać z głowy obrazu jak kłamałeś patrząc prosto w moje oczy i kiedy ja dawałam Ci miłość, w zamiast dostawałam stertę śmieci./esperer
|
|
 |
W samą porę dwa debile zorientowały się, że są dla siebie stworzeni!
|
|
 |
Nie będziemy jak reszta. My damy radę, bo oni nie walczyli, oni się poddali, ale my nie. Wierzę w nas, wierzę w Ciebie./esperer
|
|
|
|