głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika xabcdx

Pytasz mnie czym jest dla mnie miłość? Miłość jest czymś niezwykle zakazanym. Szatańskim uczuciem  które potrafi zabrać dech w piersiach. Nieodwzajemnionym spojrzeniem  nieoddanym uśmiechem. Odtrąconym pocałunkiem  odrzuconym przytuleniem. Miłość jest niczym biały oleander  jak zakazany i trujący kwiat. Jest prześwitem smutku  ale i również radości. Jest burzą sumienia  ale i zarazem szczęściem serca. Miłość jest goryczą serca  ale i ciepłem całego ciała. Miłość jest stanem emocjonalnym  nad którym nie jesteś w stanie zapanować. Niezależnie od tego  gdzie będziesz  w jakim stanie się znajdziesz miłość będzie tym co doda Ci sił i skrzydeł po czym wstaniesz na nogi  albo stanie się pułapką  przez która wpadniesz w jeszcze większą przepaść i utkniesz w szczelinie  z której tak ciężko będzie Ci się wydostać.

remember_ dodano: 14 czerwca 2014

Pytasz mnie czym jest dla mnie miłość? Miłość jest czymś niezwykle zakazanym. Szatańskim uczuciem, które potrafi zabrać dech w piersiach. Nieodwzajemnionym spojrzeniem, nieoddanym uśmiechem. Odtrąconym pocałunkiem, odrzuconym przytuleniem. Miłość jest niczym biały oleander, jak zakazany i trujący kwiat. Jest prześwitem smutku, ale i również radości. Jest burzą sumienia, ale i zarazem szczęściem serca. Miłość jest goryczą serca, ale i ciepłem całego ciała. Miłość jest stanem emocjonalnym, nad którym nie jesteś w stanie zapanować. Niezależnie od tego, gdzie będziesz, w jakim stanie się znajdziesz miłość będzie tym co doda Ci sił i skrzydeł po czym wstaniesz na nogi, albo stanie się pułapką, przez która wpadniesz w jeszcze większą przepaść i utkniesz w szczelinie, z której tak ciężko będzie Ci się wydostać.

Spodobała mi się Jego zwyczajność wyróżniająca się na tle reszty facetów. Spodobało mi się to  że tak często lubi wracać do mojego życia pomimo kłótni i sprzeczek  które występują pomiędzy nami. Spodobało mi się to  że potrafi codziennie stawiać czoła problemom i walczyć o mnie  o nas choć wie  jak silną i trudna drogę musi pokonać. Spodobało mi się w Nim to  że nie jest zupełnie obojętny na to co się ze mną dzieje. Spodobało mi się w Nim to  że jest obok niezależnie od tego czy chcę  aby był czy też nie. Spodobało mi się w Nim to  że nie odchodzi  kiedy tylko pojawiają się na horyzoncie problemy  ale wręcz przeciwnie   to  że On chce się im przeciwstawić. Spodobał mi się Jego charakter  ta troska  zaangażowanie i opiekuńczość  która ma w sobie. Spodobała mi się świadomość  że On wbrew wszystkiemu  wbrew różnym niedogodnością i przeciwnością losu nadal chce przy mnie być i trwać. I może za to właśnie kiedyś moje serce Go pokochało? Za to bycie sobą?

remember_ dodano: 14 czerwca 2014

Spodobała mi się Jego zwyczajność wyróżniająca się na tle reszty facetów. Spodobało mi się to, że tak często lubi wracać do mojego życia pomimo kłótni i sprzeczek, które występują pomiędzy nami. Spodobało mi się to, że potrafi codziennie stawiać czoła problemom i walczyć o mnie, o nas choć wie, jak silną i trudna drogę musi pokonać. Spodobało mi się w Nim to, że nie jest zupełnie obojętny na to co się ze mną dzieje. Spodobało mi się w Nim to, że jest obok niezależnie od tego czy chcę, aby był czy też nie. Spodobało mi się w Nim to, że nie odchodzi, kiedy tylko pojawiają się na horyzoncie problemy, ale wręcz przeciwnie - to, że On chce się im przeciwstawić. Spodobał mi się Jego charakter, ta troska, zaangażowanie i opiekuńczość, która ma w sobie. Spodobała mi się świadomość, że On wbrew wszystkiemu, wbrew różnym niedogodnością i przeciwnością losu nadal chce przy mnie być i trwać. I może za to właśnie kiedyś moje serce Go pokochało? Za to bycie sobą?

Mam wrażenie  że oddalam się od Ciebie  odpływam i chyba jestem w niebie. Chyba nic szczególnego się nie dzieje  tylko nie wiem już czy naprawdę istniejesz.

smokingkilss dodano: 14 czerwca 2014

Mam wrażenie, że oddalam się od Ciebie, odpływam i chyba jestem w niebie. Chyba nic szczególnego się nie dzieje, tylko nie wiem już czy naprawdę istniejesz.

improwizowane uczucia  przeszyte kłamstwami życie  nitka w nitkę nasączona nieprawdą. i tym chciałeś zbudować szczęście?

smokingkilss dodano: 14 czerwca 2014

improwizowane uczucia, przeszyte kłamstwami życie, nitka w nitkę nasączona nieprawdą. i tym chciałeś zbudować szczęście?

Potrzebuję Cię jak nikt nikogo. Potrzebuję Cię do śmiechu  bólu i płaczu. Do pomocy  rozmowy i milczenia. Aby znaleźć drogę prowadzącą do wyjścia i aby nigdy nie próbować stąd uciec. Potrzebuję Cię do życia. Dzisiaj  jutro  pojutrze i minione wczoraj. Więc przyjdź  usiądź obok mnie i nie pozwól mi żyć samotnie. Bądź. Zostań już na zawsze.

smokingkilss dodano: 14 czerwca 2014

Potrzebuję Cię jak nikt nikogo. Potrzebuję Cię do śmiechu, bólu i płaczu. Do pomocy, rozmowy i milczenia. Aby znaleźć drogę prowadzącą do wyjścia i aby nigdy nie próbować stąd uciec. Potrzebuję Cię do życia. Dzisiaj, jutro, pojutrze i minione wczoraj. Więc przyjdź, usiądź obok mnie i nie pozwól mi żyć samotnie. Bądź. Zostań już na zawsze.

Kochaj mnie. Kochaj mnie tak jak wtedy  kiedy byłam Twoim wszystkim.

smokingkilss dodano: 14 czerwca 2014

Kochaj mnie. Kochaj mnie tak jak wtedy, kiedy byłam Twoim wszystkim.

Obudziłam się a obok na stoliku był postawiony piękny wazon a w nim sześć czerwonych róż. Za wazonem postawiony kubek z dopiero zaparzoną kawą. Z kuchni dobiegał hałas  który sugerował  że ktoś wyciąga talerze. Z uśmiechem wstałam z łóżka i cicho stanęłam w drzwiach od kuchni  spoglądając na tego wariata. Po mieszkaniu unosił się zapach jajecznicy. Podbiegł do mnie  zaprowadził do stolika i pocałował w czoło. Zaczął opowiadać o pięknym dniu i o tym jak  bardzo się nie wyspał. Mówił o tym  że wujek już od rana go zaczepiał i prosił o pomoc przy remoncie i że nie odmówił mu pomocy. Mówił o pracy i o nowych marzeniach. Mówił o sensie egzystowania i o zgubionych dokumentach. A ja? Siedziałam i wpatrywałam się w niego z uśmiechem i podziwem. Jest moim bohaterem i wybawieniem. Jest moim lekarzem  bo nie pozwala by mrok nade mną zwyciężył. Nałożył na talerz śniadanie  ułożone w uśmiechniętą buźkę  pocałował mnie w czubek głowy i dumny ze swojego postępku wyszedł do pracy.

na_granicy dodano: 14 czerwca 2014

Obudziłam się a obok na stoliku był postawiony piękny wazon a w nim sześć czerwonych róż. Za wazonem postawiony kubek z dopiero zaparzoną kawą. Z kuchni dobiegał hałas, który sugerował, że ktoś wyciąga talerze. Z uśmiechem wstałam z łóżka i cicho stanęłam w drzwiach od kuchni, spoglądając na tego wariata. Po mieszkaniu unosił się zapach jajecznicy. Podbiegł do mnie, zaprowadził do stolika i pocałował w czoło. Zaczął opowiadać o pięknym dniu i o tym jak bardzo się nie wyspał. Mówił o tym, że wujek już od rana go zaczepiał i prosił o pomoc przy remoncie i że nie odmówił mu pomocy. Mówił o pracy i o nowych marzeniach. Mówił o sensie egzystowania i o zgubionych dokumentach. A ja? Siedziałam i wpatrywałam się w niego z uśmiechem i podziwem. Jest moim bohaterem i wybawieniem. Jest moim lekarzem, bo nie pozwala by mrok nade mną zwyciężył. Nałożył na talerz śniadanie, ułożone w uśmiechniętą buźkę, pocałował mnie w czubek głowy i dumny ze swojego postępku wyszedł do pracy.

  Co by się stało  gdybym postanowił nagle odejść?   spytał nawet na mnie nie spoglądając. Jego wzrok utknął w jednym punkcie a głos drżał. Nigdy nie widziałam  żeby był taki niepewny  taki przestraszony usłyszeniem odpowiedzi.   Nic  kompletnie nic.  odparłam i skierowałam wzrok w ten sam punkt  wzruszając przy tym ramionami a w głowie przewinęło się tysiące myśli  które mrok potęgował   Nic. Tylko kawa straciłaby swój smak  cukier stałby się zbyt gorzki do spróbowania. Utraciłabym bezpowrotnie wiarę w ludzi  w miłość  w przyjaźń i w sens życia. Utraciłabym nadzieję na lepsze dni. Tęsknota rozszarpałaby moje serce a rozczarowanie zabiło człowieczeństwo  miażdżąc przy tym duszę. Codziennie myślałabym o tym jaką śmiercią umrzeć i do jakiej doprowadzić. Każdej nocy pisałabym listy  których nigdy bym nie wysłała  aż w końcu byłabym gotowa by dołączyć do ludzi  którzy są tam na górze.   Odparłam kierując wzrok na ciemne niebo.   Nic. Tylko bym umarła.

na_granicy dodano: 14 czerwca 2014

- Co by się stało, gdybym postanowił nagle odejść? - spytał nawet na mnie nie spoglądając. Jego wzrok utknął w jednym punkcie a głos drżał. Nigdy nie widziałam, żeby był taki niepewny, taki przestraszony usłyszeniem odpowiedzi. - Nic, kompletnie nic.- odparłam i skierowałam wzrok w ten sam punkt, wzruszając przy tym ramionami a w głowie przewinęło się tysiące myśli, które mrok potęgował - Nic. Tylko kawa straciłaby swój smak, cukier stałby się zbyt gorzki do spróbowania. Utraciłabym bezpowrotnie wiarę w ludzi, w miłość, w przyjaźń i w sens życia. Utraciłabym nadzieję na lepsze dni. Tęsknota rozszarpałaby moje serce a rozczarowanie zabiło człowieczeństwo, miażdżąc przy tym duszę. Codziennie myślałabym o tym jaką śmiercią umrzeć i do jakiej doprowadzić. Każdej nocy pisałabym listy, których nigdy bym nie wysłała, aż w końcu byłabym gotowa by dołączyć do ludzi, którzy są tam na górze. - Odparłam kierując wzrok na ciemne niebo. - Nic. Tylko bym umarła.

 Pozwoliłam ci odejść.. Choć tęsknię codziennie.

he.is.my.hope dodano: 13 czerwca 2014

"Pozwoliłam ci odejść.. Choć tęsknię codziennie."

 Rozum może mnie zawieść: błędnie określę kolory  pomieszam imiona  zapomnę dat  nie obejmę przesłania  serce   nie  serce nigdy nie zadrży nadaremnie.

he.is.my.hope dodano: 12 czerwca 2014

"Rozum może mnie zawieść: błędnie określę kolory, pomieszam imiona, zapomnę dat, nie obejmę przesłania; serce - nie, serce nigdy nie zadrży nadaremnie."

To co właściwe zawsze jest trudniejsze od tego czego chcemy sami. Czasem miłość musi się spalić  czasem trzeba zrozumieć  że pozostały po niej tylko gruzy których trzeba się pozbyć. Teraz jest czas kiedy odpalając zapałkę musisz pozwolić by ogień się rozprzestrzenił. Spal wszystko  rusz z miejsca. Narazie jest Ci ciężko  ale uwierz że płomień rozgrzeje Cię kiedy będziesz tego potrzebować .Kiedy ogień zniknie zobaczysz pustą przestrzeń i nazwij ją życiem. Masz miejsce by tańczyć  żyć  budować  sama lub z kimś. Masz miejsce w którym możesz spróbować od nowa. bekla

bekla dodano: 12 czerwca 2014

To co właściwe zawsze jest trudniejsze od tego czego chcemy sami. Czasem miłość musi się spalić, czasem trzeba zrozumieć, że pozostały po niej tylko gruzy których trzeba się pozbyć. Teraz jest czas kiedy odpalając zapałkę musisz pozwolić by ogień się rozprzestrzenił. Spal wszystko, rusz z miejsca. Narazie jest Ci ciężko, ale uwierz że płomień rozgrzeje Cię kiedy będziesz tego potrzebować .Kiedy ogień zniknie zobaczysz pustą przestrzeń i nazwij ją życiem. Masz miejsce by tańczyć, żyć, budować, sama lub z kimś. Masz miejsce w którym możesz spróbować od nowa./bekla

Wtedy miałam wrażenie  że szczęście samo wpadło w moje ręce. Ja o nic nie prosiłam  niczego nie oczekiwałam  a dostałam wszystko o czym może marzyć każda dziewczyna. I wiesz  chyba zachłysnęłam się tym szczęściem  w sumie oboje to zrobiliśmy i dlatego później pogubiliśmy się w szarej rzeczywistości. Nie poradziliśmy sobie z życiem we dwoje i chociaż pragnęliśmy tego  to żadne z nas nie potrafiło żyć w związku. Tobie zabrakło woli walki  mi zabrakło siły i tym sposobem zniszczyliśmy coś najpiękniejszego. Zmarnowaliśmy sobie całe życie  bo teraz chociaż jesteśmy osobno to tak często do siebie wracamy  nie mogąc pójść na przód. Wiesz  że powinniśmy żyć w inny sposób  ale tak naprawdę żadne z nas nie ma w sobie na tyle odwagi aby powiedzieć sobie  żegnaj .    napisana

napisana dodano: 12 czerwca 2014

Wtedy miałam wrażenie, że szczęście samo wpadło w moje ręce. Ja o nic nie prosiłam, niczego nie oczekiwałam, a dostałam wszystko o czym może marzyć każda dziewczyna. I wiesz, chyba zachłysnęłam się tym szczęściem, w sumie oboje to zrobiliśmy i dlatego później pogubiliśmy się w szarej rzeczywistości. Nie poradziliśmy sobie z życiem we dwoje i chociaż pragnęliśmy tego, to żadne z nas nie potrafiło żyć w związku. Tobie zabrakło woli walki, mi zabrakło siły i tym sposobem zniszczyliśmy coś najpiękniejszego. Zmarnowaliśmy sobie całe życie, bo teraz chociaż jesteśmy osobno to tak często do siebie wracamy, nie mogąc pójść na przód. Wiesz, że powinniśmy żyć w inny sposób, ale tak naprawdę żadne z nas nie ma w sobie na tyle odwagi aby powiedzieć sobie "żegnaj". / napisana

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć