głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika xabcdx

Mówią  nigdy nie przestawaj marzyć  bo marzenia naprawdę się spełniają . Chcesz poznać prawdę? Mnie marzenia zabijają. Kiedy tylko odnajdę nowy cel  do którego chcę dążyć  jeżeli tylko zacznę marzyć to nie wiem co się dzieje  ale właśnie wtedy powoli tracę wszystko to co jest dla mnie najważniejsze. Marzenia mi się nie spełniają  w sumie przychodzi do mnie ich odwrotność i dobija mnie swoją ciężkością. Powoli sprawia  że wewnętrznie umieram  bo nie mam siły aby kolejny raz mierzyć się z tak bolesną porażką. Ja już nie wierzę w marzenia. One nie są dla mnie i pewnie nigdy nie były. Nie powinnam więc myśleć o swojej przyszłości  nie powinnam sobie też niczego wyobrażać  aby kolejny raz nie zderzyć się z tak ogromnym rozczarowaniem.    napisana

napisana dodano: 29 czerwca 2014

Mówią "nigdy nie przestawaj marzyć, bo marzenia naprawdę się spełniają". Chcesz poznać prawdę? Mnie marzenia zabijają. Kiedy tylko odnajdę nowy cel, do którego chcę dążyć, jeżeli tylko zacznę marzyć to nie wiem co się dzieje, ale właśnie wtedy powoli tracę wszystko to co jest dla mnie najważniejsze. Marzenia mi się nie spełniają, w sumie przychodzi do mnie ich odwrotność i dobija mnie swoją ciężkością. Powoli sprawia, że wewnętrznie umieram, bo nie mam siły aby kolejny raz mierzyć się z tak bolesną porażką. Ja już nie wierzę w marzenia. One nie są dla mnie i pewnie nigdy nie były. Nie powinnam więc myśleć o swojej przyszłości, nie powinnam sobie też niczego wyobrażać, aby kolejny raz nie zderzyć się z tak ogromnym rozczarowaniem. / napisana

Nigdy nie sądziłam  że w kimś zupełnie obcym można znaleźć tyle zrozumienia i radości. Te Jego oczy  kiedy mnie zobaczył  jak wróciłam do domu  ten uśmiech  który pojawił się na Jego twarzy  to coś niezwykłego  coś niezapomnianego. Zobaczył mnie  swoją byłą uczennicę  która bez większego problemu jechała przed siebie do końca własnej ulicy  aby zawrócić. Kiedy widział  jak podjeżdżam i parkuję tuż naprzeciw Jego auta  automatycznie wyszedł  aby się przywitać. Nie wiedziałam  jak mam się zachować. Czy skakać ze szczęścia  czy podać mu rękę  czy może przytulić się do Niego i podziękować mu za wszystko to co dla mnie zrobił  choć nie musiał? Do tej pory się nad tym zastanawiam. Bo nie mogę uwierzyć  że jest ktoś w moim życiu  kto nie patrzy na mnie źle  kto nie ocenia mnie z góry  jak inni. Lecz pomimo wszystko jest to dla mnie ktoś  kto potrafi mi pokazać  że życie choć przez moment może być inne  piękniejsze. I jestem mu wdzięczna za to  że chce mi pomagać wbrew wszystkiemu i wszystkim.

remember_ dodano: 29 czerwca 2014

Nigdy nie sądziłam, że w kimś zupełnie obcym można znaleźć tyle zrozumienia i radości. Te Jego oczy, kiedy mnie zobaczył, jak wróciłam do domu, ten uśmiech, który pojawił się na Jego twarzy, to coś niezwykłego, coś niezapomnianego. Zobaczył mnie, swoją byłą uczennicę, która bez większego problemu jechała przed siebie do końca własnej ulicy, aby zawrócić. Kiedy widział, jak podjeżdżam i parkuję tuż naprzeciw Jego auta, automatycznie wyszedł, aby się przywitać. Nie wiedziałam, jak mam się zachować. Czy skakać ze szczęścia, czy podać mu rękę, czy może przytulić się do Niego i podziękować mu za wszystko to co dla mnie zrobił, choć nie musiał? Do tej pory się nad tym zastanawiam. Bo nie mogę uwierzyć, że jest ktoś w moim życiu, kto nie patrzy na mnie źle, kto nie ocenia mnie z góry, jak inni. Lecz pomimo wszystko jest to dla mnie ktoś, kto potrafi mi pokazać, że życie choć przez moment może być inne, piękniejsze. I jestem mu wdzięczna za to, że chce mi pomagać wbrew wszystkiemu i wszystkim.

Nie obchodzi mnie  co stanie się jutro. Czy jutro może być lepsze niż dzisiaj?

smokingkilss dodano: 29 czerwca 2014

Nie obchodzi mnie, co stanie się jutro. Czy jutro może być lepsze niż dzisiaj?

Wreszcie zrozumiałem  co to znaczy ból. Ból to wcale nie znaczy dostać lanie  aż się mdleje. Ani nie znaczy rozciąć sobie stopę odłamkiem szkła tak  że lekarz musi ją zszywać. Ból zaczyna się dopiero wtedy  kiedy boli nas calutkie serce i zdaje się nam  że zaraz przez to umrzemy  i na dodatek nie możemy nikomu zdradzić naszego sekretu. Ból sprawia  że nie chce nam się ruszać ani ręką  ani nogą ani nawet przekręcić głowy na poduszcze

smokingkilss dodano: 29 czerwca 2014

Wreszcie zrozumiałem, co to znaczy ból. Ból to wcale nie znaczy dostać lanie, aż się mdleje. Ani nie znaczy rozciąć sobie stopę odłamkiem szkła tak, że lekarz musi ją zszywać. Ból zaczyna się dopiero wtedy, kiedy boli nas calutkie serce i zdaje się nam, że zaraz przez to umrzemy, i na dodatek nie możemy nikomu zdradzić naszego sekretu. Ból sprawia, że nie chce nam się ruszać ani ręką, ani nogą ani nawet przekręcić głowy na poduszcze

Pytasz czy czuję się winna. A ja? Ja czuję jak moje skrzydełka oklapły. Jedno nawet zostało naderwane  widzisz? Chyba podczas lotu  zahaczyłam o mur kłamstw. Nie są błyszczące  są czarne niczym smoła. Jedynie ich kontury rozjaśnia delikatna biel nadająca im odrobinkę nieskazitelności  choć są one brudne jak moje serce i dusza. Są nic nie warte  utraciły swój blask i cenę. Wspaniała odwrócona liter V na plecach  oznacza odrodzenie  bolesne miejsce w którym owe skrzydła były umocowane. Póki co wszystkie piórka zostały powyrywane  bez skrupułów wydarli ze mnie ten piękny dodatek. Każdy podchodził i z zimną krwią pozbywał mnie istnienia  życia. Wytargali ze mnie wszystko. Wszystko co tylko zdołali. Zabawne. Stałam się upadłym aniołem  które swoje serce oddał w zastaw.

na_granicy dodano: 29 czerwca 2014

Pytasz czy czuję się winna. A ja? Ja czuję jak moje skrzydełka oklapły. Jedno nawet zostało naderwane, widzisz? Chyba podczas lotu, zahaczyłam o mur kłamstw. Nie są błyszczące, są czarne niczym smoła. Jedynie ich kontury rozjaśnia delikatna biel nadająca im odrobinkę nieskazitelności, choć są one brudne jak moje serce i dusza. Są nic nie warte, utraciły swój blask i cenę. Wspaniała odwrócona liter V na plecach, oznacza odrodzenie, bolesne miejsce w którym owe skrzydła były umocowane. Póki co wszystkie piórka zostały powyrywane, bez skrupułów wydarli ze mnie ten piękny dodatek. Każdy podchodził i z zimną krwią pozbywał mnie istnienia, życia. Wytargali ze mnie wszystko. Wszystko co tylko zdołali. Zabawne. Stałam się upadłym aniołem, które swoje serce oddał w zastaw.

nie dość  że zalatuje typową książką dla nastolatek to jeszcze jest tak śmieszne  nieprawdziwe.. dramat. teksty niefartowny dodał komentarz: nie dość, że zalatuje typową książką dla nastolatek to jeszcze jest tak śmieszne, nieprawdziwe.. dramat. do wpisu 29 czerwca 2014
Pamiętasz  kiedyś mogliśmy pisać ze sobą całymi dniami  a teraz jest nam trudno rozwnąć temat zaraz po  siema . Nie mogliśmy wytrzymać dnia bez rozmowy  a teraz mija kilka dni zanim znów ze sobą pogadamy. Wiem  że wiele się zmieniło  ale nie wierzę  że aż tak przestało nam zależeć. Te rozmowy to jedyne co miało nas łączyć  gdy dzieliła odległość. Lizzie

lizzie dodano: 29 czerwca 2014

Pamiętasz, kiedyś mogliśmy pisać ze sobą całymi dniami, a teraz jest nam trudno rozwnąć temat zaraz po "siema". Nie mogliśmy wytrzymać dnia bez rozmowy, a teraz mija kilka dni zanim znów ze sobą pogadamy. Wiem, że wiele się zmieniło, ale nie wierzę, że aż tak przestało nam zależeć. Te rozmowy to jedyne co miało nas łączyć, gdy dzieliła odległość./Lizzie

Nieważne jak bardzo wmawiałam sobie  że nic dla mnie nie znaczysz. I tak zawsze jakaś część mnie udowadniała mi  że to nieprawda. Nie miałam pewności  że znowu pojawisz się w moim życiu  a mimo to nadal czekałam. Bardzo chciałabym wszystko naprawić  ale to trudne  gdy nie ma się pewności co do drugiej osoby. Kilka razy zostałam przez Ciebie okłamana i nie powiedziałam Ci o tym  bo nie chciałam się kłócić. Myślałam  że chociaż raz się przyznasz. Czekałam na to. Gdybyś tak postąpił umiałabym na to spojrzeć teraz inaczej. Nie bałabym się Ci zauwać. Pamiętaj  że wolę prawdę jakakolwiek ona jest i jak bardzo miałaby mnie zranić niż kłamstwo  które będzie niszczyć nas latami. Lizzie

lizzie dodano: 29 czerwca 2014

Nieważne jak bardzo wmawiałam sobie, że nic dla mnie nie znaczysz. I tak zawsze jakaś część mnie udowadniała mi, że to nieprawda. Nie miałam pewności, że znowu pojawisz się w moim życiu, a mimo to nadal czekałam. Bardzo chciałabym wszystko naprawić, ale to trudne, gdy nie ma się pewności co do drugiej osoby. Kilka razy zostałam przez Ciebie okłamana i nie powiedziałam Ci o tym, bo nie chciałam się kłócić. Myślałam, że chociaż raz się przyznasz. Czekałam na to. Gdybyś tak postąpił umiałabym na to spojrzeć teraz inaczej. Nie bałabym się Ci zauwać. Pamiętaj, że wolę prawdę jakakolwiek ona jest i jak bardzo miałaby mnie zranić niż kłamstwo, które będzie niszczyć nas latami./Lizzie

Żyjesz? Zastanów się dobrze nad tym pytaniem. Czy żyjesz? Siedzisz wieczorem sam sama w pokoju  słuchasz dobijających piosenek i myślisz o tym  co wydarzyło się w ciągu dnia  kilku dni  tygodnia lub miesięcy? W dzień chodzisz uśmiechnięty ta  ale tak naprawdę to tylko perfekcyjna gra pozorów? Odliczasz godziny do końca dnia  zachodu słońca? Wieczorem ból rozrywa Twoje serce i obolałą duszę? Rozmawiając z kimś w pewnym momencie wydaje Ci się  że ta osoba mówi do Ciebie w obcym języku? Tęsknisz za utraconymi szansami  ludźmi? Oddychasz i chodzisz  ale nie widzisz sensu w tym? Utraciłeś aś to na czym Ci zależało? Rozpaczasz  gdy nikt nie widzi? Płaczesz? Czy trafiłam  z którymś stwierdzeniem? Tak? To nie żyjesz  Ty udajesz osobę żywą.

na_granicy dodano: 29 czerwca 2014

Żyjesz? Zastanów się dobrze nad tym pytaniem. Czy żyjesz? Siedzisz wieczorem sam/sama w pokoju, słuchasz dobijających piosenek i myślisz o tym, co wydarzyło się w ciągu dnia, kilku dni, tygodnia lub miesięcy? W dzień chodzisz uśmiechnięty/ta, ale tak naprawdę to tylko perfekcyjna gra pozorów? Odliczasz godziny do końca dnia, zachodu słońca? Wieczorem ból rozrywa Twoje serce i obolałą duszę? Rozmawiając z kimś w pewnym momencie wydaje Ci się, że ta osoba mówi do Ciebie w obcym języku? Tęsknisz za utraconymi szansami, ludźmi? Oddychasz i chodzisz, ale nie widzisz sensu w tym? Utraciłeś/aś to na czym Ci zależało? Rozpaczasz, gdy nikt nie widzi? Płaczesz? Czy trafiłam, z którymś stwierdzeniem? Tak? To nie żyjesz, Ty udajesz osobę żywą.

Zamęt  który nigdy się nie kończy. Nocą samotność i iluzje. Zamykające się ściany  serce bijące w rytmie wiszącego zegara. Stoisz sam na sam z myślami. Nie możesz się uwolnić od przeszłości. Czujesz  ze nie dajesz rady. Ogarnia cię niemoc  przeciwstawienia się temu wszystkiemu. Zatrzymujesz się na skraju przepaści. Przeklinasz te wszystkie niewykorzystane możliwości  zastanawiasz się czy to nie aby cześć terapii. Cicho szepczesz  ze wymiękasz. To koniec  nie możesz już dalej ciągnąc tej dziecinady  wolisz zginąć  mając zarazem nadzieje  ze trafisz tam  gdzie zawsze dojść chciałaś. Nie ma nic porównywalnego. Rozkładasz ramiona  oddajesz się chwili  rozdzierają cie emocje  nie możesz opanować uczuć. Tłumaczysz się sama sobie  z popełnionych błędów. Nie jesteś w stanie uronić łzy. Zamykasz oczy  starasz się przemilczeć istotne zdanie  ze nadal ci zależy  ale na koniec zachowujesz swoja dumę  godność i resztki honoru. Śmierć czeka na oswojenie  skaczesz  czuje sie wolny a nagle sie budzisz

na_granicy dodano: 29 czerwca 2014

Zamęt, który nigdy się nie kończy. Nocą samotność i iluzje. Zamykające się ściany, serce bijące w rytmie wiszącego zegara. Stoisz sam na sam z myślami. Nie możesz się uwolnić od przeszłości. Czujesz, ze nie dajesz rady. Ogarnia cię niemoc, przeciwstawienia się temu wszystkiemu. Zatrzymujesz się na skraju przepaści. Przeklinasz te wszystkie niewykorzystane możliwości, zastanawiasz się czy to nie aby cześć terapii. Cicho szepczesz, ze wymiękasz. To koniec, nie możesz już dalej ciągnąc tej dziecinady, wolisz zginąć, mając zarazem nadzieje, ze trafisz tam, gdzie zawsze dojść chciałaś. Nie ma nic porównywalnego. Rozkładasz ramiona, oddajesz się chwili, rozdzierają cie emocje, nie możesz opanować uczuć. Tłumaczysz się sama sobie, z popełnionych błędów. Nie jesteś w stanie uronić łzy. Zamykasz oczy, starasz się przemilczeć istotne zdanie, ze nadal ci zależy, ale na koniec zachowujesz swoja dumę, godność i resztki honoru. Śmierć czeka na oswojenie, skaczesz, czuje sie wolny a nagle sie budzisz

Przez cały ten czas odkąd Cię poznałam szłam w Twoim kierunku drogą miłości  a teraz coraz bliżej jestem wstąpienia na ścieżkę nienawiści i boję się  że niepostrzeżenie skręcę w jej zaułek. Powiedz  co się z nami stało? Jest z nami gorzej niż za pierwszym razem. Nie tak miało być. Mogliśmy zachować wspomnienia i wzajemny szacunek do siebie  a tymczasem mam wrażenie  że straciliśmy dosłownie wszystko. Chyba nigdy nie będę potrafiła się z tym pogodzić.   he.is.my.hope

he.is.my.hope dodano: 29 czerwca 2014

Przez cały ten czas odkąd Cię poznałam szłam w Twoim kierunku drogą miłości, a teraz coraz bliżej jestem wstąpienia na ścieżkę nienawiści i boję się, że niepostrzeżenie skręcę w jej zaułek. Powiedz, co się z nami stało? Jest z nami gorzej niż za pierwszym razem. Nie tak miało być. Mogliśmy zachować wspomnienia i wzajemny szacunek do siebie, a tymczasem mam wrażenie, że straciliśmy dosłownie wszystko. Chyba nigdy nie będę potrafiła się z tym pogodzić. / he.is.my.hope

czytając to miałem niezły ubaw z chłopakami  dobra wyobraźnia. z której książki czerpałaś?:  teksty niefartowny dodał komentarz: czytając to miałem niezły ubaw z chłopakami, dobra wyobraźnia. z której książki czerpałaś?:> do wpisu 29 czerwca 2014
Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć