 |
Trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść niepokonanym. Wśród tandety lśniąc jak diament, być zagadką, której nikt nie zdąży zgadnąć nim minie czas. / Perfect
|
|
 |
Zapatrzony w Twoje zdjęcie, już od dobrych kilku godzin. Mógłbym patrzeć na nie wiecznie, jakoś ciągle nie mam dosyć. [Jopel]
|
|
 |
Ja w mojej inności chcę pobić siebie. Nie rozumiem tysiąca myśli na minutę, tak dla siebie kontrastowych. Zapomnijcie mnie! Nadchodzę inna!! Jaka inna? I zrozum tu siebie...jaaaa..nikt mnie nie zrozumie. Jeżeli masz ochotę pomóc wyślij sms w otchłań ciemną i czarną... a tak poza tym w moim codziennym lustrze widzę niecodzienną siebie. Dlatego w moją codzienność wkrada się inna ja. I stąd zaczyna wynikać niecodzienność w minucie codzienności..
|
|
 |
gdy patrzysz na mnie milcząc, ja też milczę..
|
|
 |
`Złośliwa,wkurzająca!
Tupet mająca!
nie akceptujesz?
Trudno! Życia mi nie zmarnujesz!
Szczera?Pyskata?
Mnie to lata!
Mów sobie co chcesz!
Bo ja jestem kimś! Wiesz?
Wkurwiasz sie na to co mówię i myśle?
Mówisz że wiesz co jest w moim umyśle?
Jestem sobą!
A nie toba!
|
|
 |
-Tato, zraniłem dziewczynę.
-Weź proszę te gwoździe i za każdym razem, gdy ją zranisz, wbij jeden w ścianę.
Po miesiącu syn znów przychodzi do ojca.
-Ściana jest już zapełniona, tato. Co teraz mam robić?
-Teraz za każdym razem gdy ją przeprosisz, wyjmij jeden gwóźdź.
Po miesiącu wszystkie gwoździe zniknęły.
-Wyjąłem już wszystkie, ale... na ścianie pozostało wiele dziur
-Bo widzisz, synku... nieważne ile razy przeprosiłeś dziewczynę, rany i tak się nie zagoją
|
|
 |
Łatwo znaleźć składniki miłości, ale wszystko zależy od tego, jak się je miesza. Potrzeba ogromnej pracy. Po pierwsze, trzeba umieć rozumieć i akceptować. Potem trzeba być najlepszym przyjacielem. Zawsze. Trzeba pracować nad pokonywaniem tego, czego w tobie nie lubi druga osoba. Potrzeba wielkiego serca, mimo że tak łatwo jest po prostu być małym człowiekiem w tak wielu sytuacjach. Czasami iskra zapalająca miłość jest z ludźmi od początku. Ale wielu tę iskrę bierze za płomień, który – jak uważają – będzie trwał wiecznie. To dlatego tak wiele ognia i żaru serc ludzkich po prostu się wypala i w końcu gaśnie. Nad prawdziwą miłością trzeba pracować diabelnie ciężko.
|
|
 |
Ciągle narzekasz. Chciałbyś żeby było inaczej, ale nie robisz nic, by tak się stało. Często coś Ci nie pasuje. I codziennie pojawia się jakaś drobnostka, która Ci przeszkadza. Masz nadzieję, że czas coś zmieni i jutro będzie lepiej. Ale każde następne jutro staje się irytujące. Nic Ci nie wychodzi. Ludzie się czepiają. Stwarzasz kłótnie. Wszystko się sypie. Zaczynasz krzyczeć. Wątpisz we wszystko.
|
|
|
|