 |
"A ponieważ nie tak trudno jest natknąć się na siebie nawet w wielkim mieście... wobec tego lepiej w ogóle się gdzieś wynieść. Nowe realia, sami nowi ludzie, a przede wszystkim żadnych wspomnień"
|
|
 |
'On dał jej 6 róż, jedna z nich była sztuczna, i powiedział, że kiedy ostatnia róża zwiędnie to przestanie ją kochać. Pól roku później przyszedł do niej, gdy zobaczył sztuczną róże jako jedyną w wazonie podszedł, wyciągnął z kieszeni zapalniczkę i podpalił. Usłyszała tylko ciche “a jednak zwiędła” siedziała na łóżku i patrzyła jak obiecany niezniszczalny kwiat płonie.'
|
|
 |
nie wiem co jest moim szczęściem dziś,bo im jest tego więcej, tym tracę je prędzej i nie mam nic
|
|
 |
I niby nie pisaliśmy o niczym ważnym, ale podnosił mi się poziom endorfin we krwi, kiedy widziałam jak świeci się okienko w telefonie, gdy przyszedł sms od Ciebie
|
|
 |
mijają lata, świat nabrał nowych znaczeń,jestem dzieckiem, choć plastik w portfelu twierdzi inaczej
|
|
 |
i napisał bym do Ciebie, ale jakoś brakuje słów..
|
|
 |
2.Potrzebuję Ciebie, potrzebuję mieć Ciebie by mieć dla kogo wstawać z uśmiechem na ustach. Potrzebuję byś był obok, bo chcę patrzeć na twoje oczy które promieniowały na mój widok, chcę mówić do Ciebie głupstwa z rana by móc usłyszeć twój śmiech, który jest najpiękniejszym dźwiękiem jaki może mnie budzić. Potrzebuję Cię by móc oglądać spadające gwiazdy nocą pijąc piwo, byśmy mogli razem z gwiazdami spełniać nasze życzenia nocą wędrując krętymi ścieżkami życia. Chcę palić z tobą papierosy na pół i popijać resztki twojej mocnej kawy, podjadać ciastka gdy oglądamy coś razem, chcę czuć twoją obecność, twój zapach perfum pomieszany z zapachem kofeiny i nikotyny, rano, gdy przechodzisz obok mnie, całujesz w policzek przelotnie i odjeżdżasz a ja uśmiecham się machając na pożegnanie.
|
|
 |
1.Potrzebuję po prostu buziaka na dzień dobry i na dobranoc. Potrzebuję spontaniczności, nieprzewidywalności, lub chociażby oglądania tego samego filmu piąty raz przy kubku ciepłej herbaty w gorącym uścisku ramion.
|
|
 |
I czuję się jak Bóg, bo gówno na mnie macie. - Zeus
|
|
 |
sama nie wiem kim jestem w Twoich oczach, może wcale mnie w nich nie ma i spokojnie śpisz po nocach
|
|
|
|