 |
|
Daj żyć, pozwól umrzeć albo spierdalaj
|
|
 |
|
Weź obejmij mnie za szyje, chodź zobacz jak sie żyje
|
|
 |
|
Więc przynieś flaszkę nalej, przyznaj się do błędu
|
|
 |
|
Kurwa.. znów zapijam pamięć.
|
|
 |
|
mógłbym przestać udawać, że jakoś sobie radzę bez niej.
|
|
 |
|
dzielą nas kilometry, te między miastami, ale i te między naszymi sercami.
|
|
 |
|
nie myślę o żalu do bliskich za błędy, bo sam popełniłem ich pewnie tysiące
całe szczęście nie widzi mnie matka bo byłoby to dla niej na pewno najgorsze
. . siedzę samotnie na zimnym betonie a serce powolnie zamienia się w stal
nie wiem czy jeszcze potrafię kochać i może dlatego właśnie zostałem sam.
|
|
 |
|
trudno Cię kochać, gdy jesteś daleko stąd.
|
|
 |
|
kocham Cię nadal, zawsze kochałam. tylko po prostu już Cie nie lubię.
|
|
 |
|
wielu woli sie zalać, bo świat jest zbyt straszny, w poszukiwaniu szczęścia wyruszają na dno flaszki
|
|
 |
|
oczy mnie bolą od płaczu , serce przez kawę , płuca przez papierosy , ręka od napierdalania w ścianę , a mózg jest głupi i nadal Cię pragnie. / namalowanaksiezniczka
|
|
 |
|
po nadgarstku spływa strumień krwi, na podłogę spadają słonce łzy, z płuc uchodzi nikotynowy dym, w powietrzu puszczone ciche ' kurwa '. serce się poddało. / zjem_ci_babciee
|
|
|
|