 |
Ddchodziła. z każdą sekundą coraz bardziej, po drugiej stronie - a on stał i patrzył uświadamiając sobie, że traci coś cennego, coś czego sam się pozbył ♥
|
|
 |
Mimo iż nadal jestem zakochana w Twoim uśmiechu to oszukuję samą siebie, że się z Ciebie wyleczyłam ♥
|
|
 |
wystrzel do mnie z klamki, jestem przestępcą, uniewinnij śmiecia za to, że zgwałcił nieletnią. - Pezet.
|
|
 |
gdy przestanę myśleć o czym myślisz i gdzie idziesz, gdy to stanie się nieodwracalne gdy stąd wyjdziesz. - Pezet.
|
|
 |
rób swoje no i bądź sobą, z bliską osobą żyj zawsze na luzie, nic nie robisz, to nie myśl o cudzie. - Pezet.
|
|
 |
nie chce żebym patrzył tak na nią, prosto w oczy, bo nie chce musieć mówić mi, że już mnie nie kocha. - Pezet.
|
|
 |
spotykam Ciebie znów, patrzysz na mnie i widzisz, że czuję to co Ty, albo któreś z nas się myli. - Pezet.
|
|
 |
jeśli chciałabyś być niegrzeczna, poprowadź teraz między uda swoją dłonią moją dłoń. - Pezet.
|
|
 |
czekam, upływa czas, nie wiem kiedy minął dzień, nie wiem kiedy mój papieros zgasł. - Pezet.
|
|
 |
mogę zagrać o to życie w kości, bo nie mam nic do stracenia, oprócz niepewności. - Pezet.
|
|
 |
dobrze wiesz o czym mówię, więc nie kłam mi w oczy, bo się wkurwię. - Pezet.
|
|
|
|