 |
|
dotykasz przypadkiem mojej reki na korytarzu, a ja czuję się wtedy tak, jakbyś mnie rozbierał
|
|
 |
|
Chciałabym choć raz mieć tę świadomość, że Twój uśmiech był skierowany prosto do mnie.
|
|
 |
|
zanim zaczniesz się starać, oceń wartość.
|
|
 |
szarpmy się z losem, walczmy z przeznaczeniem, ale nie pozwólmy pozbawić się szczęścia.
|
|
 |
kurwa nigdy nie widziałam, żeby ktoś się tak rozumiał.
|
|
 |
wchodziłeś w moje życie małymi kroczkami. pomiędzy moje zamiłowanie do pisania, i uwielbienie nocy. wplatałeś się w poranną kawę i wieczorny jogurt z jogobelli, którego nie cierpię. przewijałeś się między wersami słuchanej piosenki i słowami czytanymi. aż nagle okazało się, że jesteś wszędzie - w moich myślach, na moim ciele, gdy zostawał na nim Twój dotyk i w moim sercu - najmocniej. / veriolla
|
|
 |
spotykacie się, nawet codziennie. chodzicie na spacery, całujecie, spędzacie wspólne noce. oglądacie razem telewizję i robicie wspólne śniadania - twierdzisz, że to prawdziwa miłość? mylisz się. spróbuj przetrwać przy Jego łóżku szpitalnym przez siedem dni, non stop, z prawie zerową liczbą godzin snu. podnieś Go z gleby, gdy będzie tak pijany, że nie będzie miał siły iść. przetrwaj kłótnię, w trakcie której rozwali sobie ręke o ścianę, i rozjebie butelkę wódki przed Tobą. złap Go za rękę pomimo tego,że każdy będzie przeciwny. kochaj Go. nawet wtedy gdy będzie milion kilometrów stąd. to jest właśnie miłość. / veriolla
|
|
 |
|
Usuń mój numer, przecież i tak nie napiszesz.
|
|
 |
|
Nie kocham go, a jestem o niego zazdrosna. Ja się pytam: WTF?!
|
|
 |
|
nie odnosisz czasem wrażenia , że jesteś chujem ?! [ dzyndzel ]
|
|
 |
Straciłam.. Straciłam, chociaż nigdy tak do końca i naprawdę nie miałam..
|
|
|
|