 |
"Przyjaźń" to niepewny termin.
|
|
 |
Niedziela to dzień, w którym trzeba przez pół godziny akumulować w sobie energię, aby napuścić wody do wanny, nie mówiąc już o wyjściu z domu. Niedziela to dzień, którego z reguły się nie pamięta.
|
|
 |
Znów przestawiło mi się na tryb "chcę do ciebie"
|
|
 |
zasypiasz, linią rzęs zasłaniasz brąz tęczówek, głowę układasz na moich kolanach, a dłoń zamykasz w mojej. i tak 65489768 razy dziennie - dopóki sobie nie przypomnę, że przecież nie jesteś mój.
|
|
 |
Zniknij raz na zawsze.
Albo
raz na zawsze zostań.
|
|
 |
Przeznaczenie zazwyczaj czeka tuż za rogiem. Jakby było kieszonkowcem, dziwką albo sprzedawcą losów na loterię: to jego najczęstsze wcielenia. Do drzwi naszego domu nigdy nie zapuka. Trzeba za nim ruszyć.
|
|
 |
Czasami pragnę ciepła. Bez ludzkiego ciepła czuję się niekiedy tak samotny, że nie mogę tego znieść.
|
|
 |
Pielęgnowała tę miłość samotnie.
|
|
 |
Podołała zadaniu, które mimowolnie Jej wyznaczył.
Zapomniała.
|
|
 |
Lubię dużo mówić, bo wiem, że tego nie lubisz i prędzej czy później zamkniesz mnie swoimi ustami.
|
|
 |
wiem, że prawda wyrzyna głębokie rany,
a miłość to dłonie zaciśnięte wokół szyi.
|
|
|
|