 |
Pierdolić przeszłość, liczy się teraźniejszość. / slonbogiem
|
|
 |
"Chcę się naćpać kochanie Tobą i chodzić naćpany doba za dobą."
|
|
 |
Potrzebuję Cię jak nikt, ale ty i tak masz to w dupie. / slonbogiem
|
|
 |
Pytasz dlaczego uśmiecham sie do telefonu, bo dzięki niemu mogę kontaktować się z ludzmi, którzy mnie nie zawiedli. Uśmiecham sie, bo widzę wiadomość o treści " pełne propsy za zajebisty opis", odpisuję, a uśmiech nie schodzi mi z twarzy, niby kilkanaście liter, a cieszy. Słowa napisane przez naprawdę dobrego ziomeczka. Niby mało się znamy duża różnica wieku, ale zajawka ta sama. I to nas do siebie przekonało. Nie liczy się wygląd, ani niepotrzebne daty. Najważniejsze jest wspólne porycie bani.
|
|
 |
Tęsknota jedno na pozór zwykłe słowo, 8 liter w nie przypadkowej kolejności. Chyba każdy wie, kiedy to słowo nabiera sensu, gdy z liter robi się coś więcej, uczucie. Które nie jest tylko napisem, jest czymś cholernie bolesnym dla naszego serca i naszej duszy. Gdy całe ciało przeszywa dreszcz tęsknoty, za kimś lub za czymś. Prawda jest taka, że każdy ma w sobie maleńkie coś za czym tęskni.
|
|
 |
Nie raz poniosłam klęskę, nie raz leżałam na dnie, a wy deptaliście po mnie i pluliście mi na twarz. Bolało, ale znalazłam sposób by przechadzać się, po nim. Wdrapuję się na szczyt powoli i opornie zdzierając palce do krwi. Blizny po zadanych ranach zostaną na zawsze, będę pamiętać o błędach i o ciosach które mi zadaliscie.Zapamiętajcie jedno, lubię robić na złość i nigdy się nie poddam.
|
|
 |
A więc chodź, najeb się ze mną. / slonbogiem
|
|
 |
"Narodziłem się po to żeby dzieci psuć.."
|
|
 |
Dziękuję za każdy uśmiech, za każde poruszenie mojego serca. Dziękuję za bezpieczne ramiona, za każdy szept. Dziękuję za kocham, za JEGO w każdej postaci. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
Nie zdążyłeś mnie tak naprawdę poznać mimo tego czasu i tych wszystkich rozmów odbytych przy robieniu kolacji, w łóżku czy pod prysznicem. Nie wiesz, co tkwi głęboko we mnie, nie znasz tej pieprzonej cząstki która ocieka dumą i która nigdy nie pozwala mi się poddawać, przepraszać, uginać się, otwierać komuś drzwi do mojego życia, kiedy już raz z niego wyszedł. Nie przedstawiłam Ci jej, bo nie zaryzykowałbyś. Nie masz świadomości jej istnienia i tym samym nie rozumiesz mojego zachowania. Dla Ciebie po prostu wracam, po prostu Cię kocham, po prostu mi Ciebie brakuje. Nie widzisz jak desperacko wyciągam ręce, jak dławię się płaczem i jak bardzo chcę porozmawiać, przytulić się, poukładać całą tą rozsypankę czego nie daję rady wykonać sama. Dla Ciebie jest tylko nasze lepsze samopoczucie po dobrym seksie, który nie musi mieć żadnego rozwinięcia. Nie ma wspólnego ciągu dalszego. Zakładamy ubrania i żegnamy się. Ty znów się uśmiechasz. Ja kolejny raz przybliżam się do dna.
|
|
|
|