 |
Kiedy pytasz co u mnie, uśmiecham się pod nosem i unoszę dumą, że przestałam się Tobą interesować w odpowiednim momencie.
|
|
 |
Była panikarą. Miała skłonności do dramatyzowania i rozklejania się. Tak, była beksą, która marudziła, narzekała i na którą jak spadało już jakieś nieszczęście to po całości..
|
|
 |
Rumienił się gdy na mnie patrzył, gdy do niego mówiłam płonął już cały.
|
|
 |
Cieszyły ją małe bzdury, przyjemności małych chwil. Cieszyły ją uśmiechy i księżyc na niebie..
|
|
 |
Jesteś napadem szaleństwa chwilowym, co zdarza się w jednej z tych sekund przed snem.
|
|
 |
Nawet peeling i zimna woda nie dały rady zmyć z niej zapachu jego słów. Przynajmniej pasta do zębów poradziła sobie ze smakiem jego pocałunków.
|
|
 |
A ja proszę pana jestem ciągle samotna, choć mam ładną sukienkę i śliczny uśmiech. To przez te piegi, tak ?
|
|
 |
A widząc was przytulonych w pobliskiej kawiarni , mam ochotę utopić się w filiżance gorącej czekolady.
|
|
 |
Nienawidzę. Nienawidzę tej cholernej słabości do Ciebie.
|
|
 |
Widziałam Cię tylko przez chwilę, ale muszę stwierdzić, że to najcudowniejsza chwila od wielu miesięcy.
|
|
 |
Wielu facetów mi się podoba. kilkunastu mnie kręci. na widok kilku, zapiera mi dech w piersiach. w paru podoba mi się ich niezwykła osobowość, a w kilku innych, zabójcze spojrzenie. jednak kochać, mogę tylko tego jednego. i nie wiedzieć czemu, ale padło na Ciebie.
|
|
 |
Największym błędem jest udawanie, że to co boli nas obojętne jest.
|
|
|
|