|
boję się chociaż by tego, jak dzisiaj patrzyłam na nią to cały czas się zastanawiałam czy już z nią byłeś, czy może będziesz a może właśnie z nią jesteś. I tak będzie z każdą inną kobietą. To jst nie do zniesienia. Ja tego nie wytrzymam.
|
|
|
Bo Ty wcale mnie takiej nie chcesz. Wcale nie akceptujesz każdej mojej blizny, nie próbujesz zrozumieć mojego strachu. Ty wcale mnie takiej nie lubisz, takiej niezrozumiałej, takiej innej. Patrzysz na mnie i czasami żałujesz, że nie jestem jak reszta.
|
|
|
"To kurwa boli. To skurwysyńsko boli. Nie pakuj się w miłość, ziom, bo Cię rozpierdoli."
|
|
|
eszcze nie tak dawno widziałaś w Jego uśmiechu tylko szczerość - dziś widzisz ironię, i wrednego dzieciaka. jeszcze nie tak dawno Jego słowa prawiły tylko komplementy - dziś ranią. jeszcze nie tak dawno Jego charakter wydawał się być tak dobry - dziś ledwie go wytrzymujesz. jeszcze nie tak dawno był tak idealny, bez skazy - dziś widzisz jak na potęgę wyłaniają się Jego wszystkie wady, których nie dostrzegałaś przez klapki w postaci miłości, na oczach.
|
|
|
Mówią ,że miłość przezwycięży wszystko gdy ludzie ,którzy się kochają WSPÓLNIE starają się o lepsze juto. Gdy człowiek kocha widzi zalety ukrywa wady kochanej osoby mimo ,że one ranią coraz bardziej. Mówią ,że dla miłości znosi się ból ale ile można cierpieć i płakać gdy Twoje serce nawet o tym nie wie lub udaje ,że tego nie widzi. Próba wybaczania powoduje wygaśnięcie tego cudownego uczucia za które oddałoby się życie. Wiem ,że ten czas był cudowny ,ale zabrakło tego co było kiedyś. Przy tym wina zawsze będzie po obu stronach.
|
|
|
"Może to mój nastrój , ale... w każdej twarzy widzę Cię.."
|
|
|
Patrzył się na nią jak na swojego prywatnego Boga. Jak na wysoką, migoczącą gwiazdę. I choć było wiele innych on wpatrywał się tylko w nią.
|
|
|
But if you close your eyes,
Does it almost feel like
Nothing changed at all?
|
|
|
Fajnie jest umieć się z kimś rozumieć bez słów i w tym samym momencie wybuchać śmiechem.
|
|
|
są takie momenty, kiedy świat się kończy. a życie zostawia nas samych, z rozszerzonymi źrenicami i bezbronnie opuszczonymi rękoma.
|
|
|
spróbujmy kolejny raz, zróbmy ten ostatni krok w swoją stronę, jeśli to nie pomoże, odpuścimy, lecz póki w jednym z Nas jest nadzieja, walczmy.
|
|
|
|