 |
Nic nie rozumiem. Zaczynam wątpić w własne przekonania. Gdzieś mocno zabłądziłam zapominając drogi powrotnej. Nie mam swojego zdania, którego zawsze broniłam jak cennego skarbu. Nie umiem się postawić. Jestem marionetką w rękach ludzi. Zabawką w rękach wrogów. Zginę. Zapomną mnie rzucając w kąt. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
Nigdy nie sądziłam, że tak będę tęsknić.
|
|
 |
to tylko sex, przyjemność bez zobowiązań. nie ma tu miłości.. nie ma żadnego uczucia. [ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
Mówi, że to był tylko flirt, kilka cudownych min do złej gry. Mówi, że to był tylko flirt, a ja naiwna kocham się w nim. ♥
|
|
 |
Skarbem byliśmy my sami. / Endoftime.
|
|
 |
Taras, siedzę w fotelu naciągając na dłonie rękawy bluzy. Słońce delikatnie muska policzki, a w słuchawkach kolejny kawałek, którego słowo w słowo znam na pamięć. Nagle ktoś zdejmuje mi słuchawki i zakrywając dłońmi oczy szepcze, że jeśli zgadnę kim jest, dostanę nagrodę. Od pierwszej chwili doskonale wiem, że to on dlatego bez oporu odpowiadam. Zabiera ręce i delikatnie całuje mnie w policzek, cwaniacko się przy tym uśmiechając. Nadal jest tym, który małym gestem potrafi sprawić, że zwyczajnie się uśmiecham, tym, który nadal zachowuje się jak tamten dzieciak z blokowisk, którego kiedyś tak bardzo chciałam poznać, a którego dziś znam jak samą siebie. Tym za którego bez zastanowienia oddałabym własne życie. / Endoftime.
|
|
 |
You think you know people, and then they surprise you.
|
|
 |
"Obietnice bez pokrycia, które pękły jak klisza." tak
|
|
 |
tak wiele mam Ci dziś do powiedzenia, wiem, tamten czas minął bezpowrotnie, tak być musiało, Ty najlepiej sama wiesz, tamte dni to przeszłość, dziś to wszystko wraca...
|
|
 |
"nie ma Cię gdy moje życia spada w dół i nie ma Cię gdy wszystko się łamie na pół, ale kocham Cię, kocham, wciąż Cię kocham i kurwa nie znam już inny słów, to jest takie trudne.. "
|
|
|
|