 |
Czasem wolałbym być trupem, trumna chociaż stłumi głos,
udawanie normalnego już mi zbrzydło, przykro mi, i jebać wszystko, patrze w przyszłość i nadal nie widzę nic.
|
|
 |
Oni patrzą, ale nie widzą, słuchają, ale nie słyszą, oni mówią, ale nic z tego nie wynika, to roboty, których życiem jest bezduszna mechanika.
|
|
 |
Pierwszy oddech masz od matki, my weźmiemy twój ostatni.
|
|
 |
Nosząc muzykę w sercu, tak jakby to była matka.
|
|
 |
Ja nie umiem żyć z ludźmi, więc wywieram na nich presję,
|
|
 |
Jestem głosem ludzi dla których normalność to przymus.
|
|
 |
Ty jesteś jak cyrkonia, wyglądasz jak prawdziwy.
|
|
 |
Dla mnie sukces to jedna pierdolona opcja.
|
|
 |
Z kurwami nigdy po imieniu.
|
|
 |
masz hajs to idź, tańcz i wypierdol go w błoto, ale pamiętaj, że on nie chodzi piechotą.
|
|
 |
Czekać na cuda?
Kurwa, to trochę jak medal za udział.
|
|
|
|