|
przeklinam, ale przy Tobie się chamowałam.
|
|
|
- nie pij już, ogarnij się i nie świruj!
- ale ja nie świruję, ja latam.
|
|
|
lubię czasem położyć się późnym wieczorem do łóżka , włączyć Pezeta na full , przytulić się do misia , którego nazwałam twoim imieniem i lubię czasem myśleć jak to by było , gdybym mogła złapać cię za rękę , jak to by było , gdybym mogła poczuć smak twoich różanych ust i co by było , gdybym mogła każdego zimnego wieczora wtulić się w twoje ramiona i dochodzę do wniosku , że gdybym mogła powiedzieć z czystym sumieniem , że jesteś mój umarłabym ze szczęścia .
|
|
|
nie ten to inny, za młoda jesteś by płakać, Mała.
|
|
|
Funkcjonuję. To dobre słowo na obecny stan rzeczy. Chodzę, mówię i oddycham, czasami nawet się uśmiechnę.
|
|
|
Przyjaźń jest fałszywa, kiedy udajesz, że jesteś zaufaną osobą, a tak naprawdę wyzywasz od szmat i dziwek...
|
|
|
Jak tak mają wyglądać te szczęśliwe lata nastolatki to pierdolę. Wolę być na emeryturze.
|
|
|
w końcu dojdę do takiego stadium, że będziesz mi potrzebny do życia jak dziwce majtki.
|
|
|
byłam bez uczuć. potem poznałam Ciebie.
|
|
|
muszę wyjechać, gdzieś. na dzień, dwa, tydzień.. muszę oderwać się od rzeczywistości, oderwać się od Niego. bo jak dotąd wszystko mi Go przypomina. siedząc w domu na 'naszym' łóżku, zaczynam płakać, bo pamiętam nadal jego twarz na mojej poduszce.. spoglądając z łóżka na komputer, widzę moją tapetę, której aż do teraz nie mam siły zmieniać - ja i Ty, przytuleni, roześmiani, cieszący się chwilą.. te czasy już nie wrócą, nie ma ich, odeszły w niepamięć.. nie ma Ciebie, nie ma nas. nie ma nic. a ja muszę sobie z tym jakoś radzić. || eveeelin < 333
|
|
|
fakt, może ranię ludzi, choć tak naprawdę tego nie chcę. wypowiadam słowa przed przemyśleniem. wiele rzeczy, które mówię, może okazać się niecałkowitą prawdą. ale wobec ciebie byłam szczera. // szeejk
|
|
|
6 lat przyjaźni i jedno słowo by to wszystko zepsuć. // szeejk
|
|
|
|