 |
Widziałam w Tobie same zalety, zero wad. Byłeś idealnym chłopakiem. Kochałam Cię. Wierzyłam w każde Twoje słowo. Zawsze wybaczałam. Byłeś dla mnie jak narkotyk. Ale to już przeszłość. Już Cię nie kocham. Choroba zwana miłością minęła. Przekonałam się jaki jesteś na prawdę. Wreszcie poznałam Ciebie, tego prawdziwego. Przejrzałam na oczy. I wiesz co? Sama się sobie dziwię, że mogłam kochać takiego skurwiela jak Ty.
|
|
 |
Zmieniłeś się i to bardzo. Nie poznaje Cię. Kiedyś było inaczej. Tęsknię za Tobą. Wróć do mnie taki jaki byłeś przedtem. Chce Cię z powrotem tego prawdziwego.
|
|
 |
mówiłeś, że mogę ci ufać. że nigdy mnie nie skrzywdzisz. zaufałam. mówiłeś, że mnie kochasz i żebym ja cię pokochała. że zrobisz wszystko żebym była szczęśliwa. pokochałam. teraz mogę tylko tego żałować.
|
|
 |
siedziała na parapecie swojego pokoju. było już po pierwszej. przy uchylonym oknie paliła swojego ostatniego L&M, popijała czerwone wino i wpatrując się w gwiazdy myślała o nim. jak bardzo skomplikował jej życie swoją osobą. ile dał jej szczęścia i miłości. i jak bardzo ją zranił swoim odejściem.
|
|
 |
a na przeprosiny kupił jej bukiet czerwonych róż. myślał, że to wystarczy. jednej ona mu nie wybaczyła. nie mogła. za bardzo ją skrzywdził, by mogła mu zaufać kolejny raz. nie tym razem.
|
|
 |
-a Ty co mi obiecasz?
-mogę Ci obiecać, że się w Tobie zakocham i że to tylko kwestia czasu.
|
|
 |
jest tym, o ktorym snisz po nocach, tym o ktorym marzysz na lekcjach matmy, tym o ktorym fantazjujesz kazdej wolnej chwili, tym do ktorego wzdychasz co 5 sekund, tym dla ktorego zrobilabys wszystko, jest zajebistym skurwielem, ktory i tak cie wykorzysta.
|
|
 |
Widział jak przez cały dzień przyglądała mu się. Chciała podejść, ale cały czas otaczali go kumple. Po lekcjach stał pod szkołą. Podeszła do niego i powiedziała "Przepraszam. Daj nam szanse." "Nam? Nas już nie ma. Wszystko spieprzyłaś."- odpowiedział. Po jej policzkach spływały łzy, a on podszedł do wysokiej brunetki, pocałował ją. Tak, to jego nowa miłość, teraz Ona jest dla niego najważniejsza.
|
|
 |
znów mi się śnił. urzekał mnie swoim cudownym uśmiechem, który był kierowany tylko do mnie. jego zajebiście niebieskie oczy wpatrywały się w moje. w tym śnie mnie kochał. nie chciałam się obudzić.
|
|
 |
jedyną odpowiedzią od Ciebie na sms'y był raport doręczenia.
|
|
|
|