 |
doceń to, bo na nikim mi tak jeszcze nie zależało.
|
|
 |
uwielbiam to uczucie, kiedy mimowolnie się uśmiecham. całkowicie się zgadzam, że to jest najlepszy objaw zakochania.
|
|
 |
jestem twoją fanką, fanką twojego serca.
|
|
 |
Wycierała rękawami bluzy łzy,które już od częstego czasu gościły na jej policzku.Nogi jej drżały i kręciło jej się w głowie. - Już mnie nie kocha. - powiedziała. - Już nie. - powtórzyła drżącym głosem.
|
|
 |
Siedziałam zmarznięta na ławce. Myślałam o nas. Nie byłam pewna czy ten związek przetrwa,czy ma jeszcze jakieś szanse na przetrwanie.Przecież on mnie zdradził - szepnęłam do siebie. Z zamyśleń wyrwał mnie czyjś głos..To był on.. - Słuchaj.. to nie tak.. - powiedział. Odpowiedziałam mu po kilku minutach zastanowienia. - Też ci coś powiem. - powiedziałam czule. - Słucham cię kotku.. - powiedział,po czym podszedł i objął mnie w talii. - Spierdalaj - krzyknęłam mu prosto w twarz,odchodząc.
|
|
 |
pomimo tego że słyszałam setki razy że jak byłeś ze mną to zdradzałeś mnie na każdym kroku .. to, to ja nie mogę przestać o Tobie myśleć, myślę że wybaczyłabym Ci to wszystko, co ja gadam ? jestem tego pewna ! .. zrobiłabym wszystko ! WSZYSTKO żeby było tak jak dawniej .. nie wiem czemu , nie wiem to chyba miłość .
|
|
 |
dam Ci spokój pod jednym warunkiem, spotkasz się ze mną pójdziemy w "nasze" miejsce, po czym włączę "naszą" piosenkę spojrzysz prosto w moje oczy ! i powiesz że jestem nikim ! że mnie nie kochasz i nigdy nie kochałeś . wtedy odejdę na zawsze . bo po co mam robić Sobie nadzieje ?
|
|
 |
Może nie mam idealnych wymiarów, nie spędzam dwóch godzin u kosmetyczki i nie przyciągam spojrzeń wszystkich chłopaków idąc ulicą, ale mam coś czego ONA mieć nigdy nie będzie. Potrafię kochać i pielęgnować miłość mi daną.
|
|
 |
nie mogłam zasnąć, przewracałam się z boku na bok, aż w końcu zauważyłam, że przechodzi tata, odczekałam, aż odejdzie, a po chwili podeszłam do okna. słuchając ukochanej piosenki wzrokiem mierzyłam podwórko. akuratnie palcem śledziłam trasę kropli deszczu na mojej szybie, gdy nagle był najsmutniejszy moment piosenki, zwinęłam się w pół i nie mogłam znieść myśli, że Ciebie już nie ma, że nie mogę się do Ciebie przytulić i poczuć Twojego zapachu .
|
|
 |
- Co robisz?
- Czytam.
- Co?
-Czytanie, taka rozrywka dla inteligentnych, możesz nie znać.
|
|
 |
mam seksualne podejście do szkoły - pierdolę ją
|
|
 |
Co robisz? Chodź na fajkę.
|
|
|
|