 |
nadchodzi dzień, kiedy robisz makijaż tylko dlatego, że jest on zdecydowanie najmocniejszym argumentem na to, aby powstrzymać się przed płaczem.
|
|
 |
Za jakieś osiemdziesiąt lat wiem, że wrócisz. Choćby na mój pogrzeb, ale wrócisz.
|
|
 |
Jeśli kocha się tylko raz, to ja już zmarnowałam swoją szansę na zwykłego skurwysyna.
|
|
 |
Przypomnij mi jaki byłeś wtedy, kiedy Ci choć trochę zależało.
|
|
 |
to smutne, że nie widzisz już w moich oczach siebie.
|
|
 |
nie ukrywam.. najchętniej napisałabym ci wszystko to, co w tej chwili czuję. jednak gdy już zbieram się na tą odwagę, jestem w stu procentach pewna, że mogłabym to zrobić nagle coś mnie powstrzymuje, brakuje mi słów, którymi mogłabym to opisać..
|
|
 |
pamiętasz mnie? kiedyś podobno znaczyłam dla Ciebie wszystko.
|
|
 |
myślałam o Tobie tak zachłannie, że zawstydziłam się własnych myśli.
|
|
 |
Gdybym miała wyjaśnić czym jest dla mnie miłość, to pokazałabym palcem na Ciebie.
|
|
 |
Tak mocno trzymał mnie za rękę jakbym miała zaraz uciec. Tak intensywnie się we mnie wpatrywał jakby widział mnie pierwszy raz.
|
|
 |
On? Sens wstawania rano, sens uśmiechu, sens - po prostu.
|
|
 |
weź mnie za rękę, kochajmy się przy księżycowym świetle .
|
|
|
|