 |
Zostawiając Cię nie wiedziałam co robię, gdzie biegnę. Teraz proszę w ciszy Boga pozwól zapomnieć, albo zakochaj nas! Jak na razie nic mi się nie udaję.
|
|
 |
Kochałam Cię chociaż byłeś taki głupiutki - zazdrosny o wszystko, nawet o Łoza z Afromentalu. Nie pozwalałeś mi na wiele rzeczy, ale dzięki temu chroniłeś mnie od złego. Teraz nie odróżniam co jest złe a co dobre, z resztą Ty też nie. Wiesz, jesteś nadal częścią mnie!
|
|
 |
Rozkazujecie szukać mi kogoś nowego. Po co? Przecież to na marne! W mojej głowie jest tylko jedna osoba, spaceruje po moim sercu kopiąc je i bijąc. Mimo wszystko głaskał je przez tak długi czas, że wybaczam mu wszystkie rany jakie teraz przez niego ma. Przecież jestem silna, sam tak mówiłeś.. Przecież ja wszystko przetrwam, przecież muszę.
|
|
 |
Przecież mówiłeś, że marzyłeś o mnie. Więc czemu nie robisz tego teraz kiedy jesteś mi tak bardzo potrzebny? Czemu teraz Ci się nie śnię? Kurwa dlaczego.
|
|
 |
` gdzieŚ .!xD/ ess. :) ^^
|
|
 |
` gdzieś z Kimś .!xD/ ess. :) ^^
|
|
 |
Po dziesięciu miesiącach bycia razem , a ogólnie trzynastu znajomości nie mówisz mi nawet cześć. Liczysz, że będę Ci się kłaniać? Grubo się mylisz..
|
|
 |
Mam marzenie całkiem małe. Chciałabym zostać Twoją najlepszą przyjaciółką, jakkolwiek zbliżyć się do Ciebie. Rozmawiać z Tobą o Twoich problemach i mówić Ci o swoich. Być kimś ważnym, ale w pozytywnym sensie, a nie najważniejszym wrogiem.
|
|
 |
Znałeś najnowszą muzykę. Lubiłam zaskakiwać Cię i być przed Tobą. Rywalizacja sprawiała mi radość. Po pewnym czasie spotrzegłeś to i zaczęłeś udawać, że nie znasz tych piosenek choć widziałam je na Twoim telefonie. Słuchałeś ze mną Ani Dąbrowskiej, znosiłeś nawet Tokio Hotel chociaż śmiałeś się z Nich to nie przy mnie. Robiłeś wszystko bym była szczęśliwa. Teraz nie mam śmiać się ze wszystkiego, z kim tańczyć przy disco polo dla zabawy. Nie mam już Ciebie.
|
|
 |
Przecież moim największym pragnieniem było to żeby odszedł ze szkoły jak najszybciej, a teraz gdy zbliża się ten nieszczęsny dwudziesty piąty czerwca proszę żeby czas staną w miejscu.
|
|
 |
Najwyższy czas by znowu zacząć ufać. Tylko jak mam to zrobić kiedy nie spotykam nikogo godnego mojej uwagi.
|
|
 |
Widząc setki zakochanych par na ulicach tego dosyć małego miasta w moich oczach pojawiają się wielkie łzy. Przecież równo rok temu wyglądałam podobnie, miałam taką samą ufność w oczach i taki sam uśmiech na twarzy.
|
|
|
|