 |
Ja nie dam się omamić, wszyscy niby tym gardzą
Każdy z nas jest po części hipokrytą i kłamcą
|
|
 |
Zostaw za drzwiami problem, ekipa jest i chłodzi się to co dobre.
|
|
 |
"Powinien mnie akceptować taka, jaka jestem!" - mówi kobieta z gatunku zbyt miłych. Powinien cię akceptować? O nie, siostrzyczko. Puknij się w czoło. On powinien za tobą szaleć. Akceptacja nie ma z tym nic wspólnego. On akceptuje popychadło. A pożąda superbabki. Jeśli chcesz akceptacji, zgłoś się do jakiejś grupy wsparcia.
|
|
 |
Ceń się wysoko, a uwierzy, że jesteś jego wygrana na loterii.
|
|
 |
Nie zrozum mnie źle: bezwarunkowa miłość to piękna rzecz. Ale dopiero po tym, jak twoje warunki zostaną spełnione.
|
|
 |
Wiec kucaj suko jeśli chcesz być złą i niedobra
Wypnij tak dupę, żebym widział co jadłaś na obiad
|
|
 |
Nie mają punchline’ów, mają wersy o punchline’ach
Jedź na wesele i weź tą fuchę
Przynosisz ujmę stolcom, które trzymasz w dupie!
|
|
 |
Pożeracz grzechów, zwiedzam piekła kręgi
Dzięki psychopatom, ta ziemia się kręci
|
|
 |
Powracam z piekła bo dostałem eksmisje
Zostawiłam im kleksa i naszczałem oczywiście
|
|
 |
Dla Ciebie mam prezent, otwórz swoja buźkę
To będzie mój sedes, wcinaj słodką kupkę
|
|
 |
Rozjebany mózg, zniewieściałych suk
Jestem Jason Jason, mój kutas pluje hivem
Atakuję cipę, bombarduję, truję stylem szczyle
|
|
 |
ty słyszysz w sercu, coś istotnego dla nas
póki patrzymy sobie w oczy nie ma sensu przestawać
|
|
|
|