 |
|
krew mi się ścina, jak u Ciebie widzę łzy. pójdę za Tobą nawet w najgorszy syf.
|
|
 |
|
nie będę za Tobą płakać. w końcu to Ty tracisz, to co najlepsze
|
|
 |
|
bywa czasem tak, że jedyne czego pragnę to dotknąć Cię choć raz, a chwilę później niepostrzeżenie zniknąć. bywa, że trzeźwość umysłu nie daje mi żyć, że w czasie krótszym niż jedno pstryknięcie palcami, czaszkę z każdej strony miażdży milion kolejnych myśli. bywa, że śmieję się równocześnie płacząc, że z bezradności pięściami uderzam w ścianę, że biorąc w dłoń garść tabletek chcę odejść stąd możliwie na zawsze, ale nie potrafię.. jeszcze nie teraz, nie dziś, kiedy coś w dalszym ciągu pozornie mnie tutaj trzyma. wiesz, bywa, że nie radzę sobie z życiem, które ponoć wciąż mam, a które bez Ciebie, nie ma najmniejszego sensu. / Endoftime.
|
|
 |
|
szkoda że dopiero gdy odeszłam zrozumiałeś że jednak coś dla ciebie znaczyłam
|
|
 |
|
miłość - forma amnezji, kiedy dziewczyna zapomina, że istnieje 1,2 bilionów innych chłopaków na świecie
|
|
 |
|
przyjdź do mnie, na fajke, na piwo, na obiad, na film, na noc, na zawsze ♥
|
|
 |
|
obrabiasz mi dupę, bo zazdrościsz? skarbie jakaś niedokochana jesteś czy jak?
|
|
 |
|
nie jestem rozhisteryzowaną nastolatką i rozumiem wiele. ale stracić miłość, przyjaźń, zaufanie w ciągu kilku dni? przepraszam, ale tego nie potrafię zrozumieć
|
|
 |
|
pamiętam jak kiedyś robiłeś z siebie idiotę, tylko po to bym się zaczeła śmiać
|
|
 |
|
nienawidzisz mnie, tego co było między nami,
ale widząc mnie, wspomnienia wybuchają jak dym
|
|
 |
|
- nie mam na ciebie ochoty..
- musisz być poważnie chora ..
|
|
|
|