 |
nigdy nie zapomnę początków, kiedy starałeś się o mnie, a ja byłam tak zajebiście szczęśliwa.
|
|
 |
zaciągam się Tobą, choć nie palę , uzależniaj mnie dalej.
|
|
 |
Nie przeciągaj pożegnania, bo to męczące. Zdecydowałeś się odejść, to idź / Mały Książe
|
|
 |
Dopadniemy cię. Dopadniemy cię. Ani słowa więcej. Czas iść spać
|
|
 |
Nasza dalsza konwersacja nie ma najmniejszego sensu merytorycznego, albowiem egzystujesz w zbyt płytkim brodziku intelektualnym, a twoja elokwencja nie jest adekwatna do mojej erudycji, co koliduje z moimi imperatywami, tzn. spierdalaj.
|
|
 |
i niczego mi do szczęścia nie brakuje prócz uczucia pierdolonej satysfakcji, która spokój twój zakłóca
|
|
 |
i nagle byłem gotów grać o wszystko i nawet jeśli to największy błąd, gdy kocha się naprawdę cała reszta to blade tło
|
|
 |
piliśmy nasze słodkie przeznaczenie- Ty i ja < 3
|
|
 |
przy Tobie każdy dzień był zapomnieniem
|
|
 |
szukam znaku, który się okaże drogowskazem -tym razem nie wracam do wspomnień, marzeń
|
|
 |
a depresja w jakichkolwiek fazach nigdy nie będzie Ci przyjacielem ..
|
|
 |
Gdyby oczy nie płakały
A usta się wciąż śmiały
Gdyby powracały piękne chwile i trwały
|
|
|
|