 |
Twoim celem nie jest sprawienie bym cierpiała tudzież Cie znienawidzila. Twoim celem jest sprawić mnie niezdolna do uczuć do tego stopnia, żebym juz do końca nie mogla pokochac nikogo. pokazujesz mi, ze nie warto i codziennie wypruwasz moje duchowe wnetrznosci, wypychajac mnie pustą nadzieja, jak sztucznego zwierzaka watą
|
|
 |
chciałabym, żebyś mógł mi napluc w serce. moze wtedy zrozumialoby wreszcie jak czuje sie za każdym razem, kiedy muszę wycierać twarz i byłoby ze mna solidarne.
|
|
 |
Myślę po swojemu, żyję po swojemu, mówię po swojemu - wariat,
dla mnie to komplement, a już na pewno... prawda...
|
|
 |
Jestem rozdarta pomiędzy 'nie potrzebuję nikogo' a 'hej, proszę, zakochaj się we mnie'..
|
|
 |
Za górami, za lasami w małej miejscowości, o której nikt nie słyszał żyła sobie pewna dziewczyna. Z pozoru normalna, prosta nastolatka, która zawsze dążyła do swojego celu, mimo że nikt jej w tym nie pomagał. Ale był jeden mały szkopuł. Nienawidziła swojego ciała. Tego co musi oglądać codziennie w lustrze. Mimo, że wszyscy wmawiali jej, że jest ładna to ona czuła, że to nie to. Zawsze twierdziła inaczej i sprzeciwiała się temu co mówią inni. Mimo, że miała wokół siebie masę znajomych, garść przyjaciół i czasem jakiegoś chłopaka to czuła się samotna i odpychająca...
|
|
 |
Moja miłość do Ciebie jest jak płonąca świeca, bo jak o mnie zapomnisz to spalę Ci cały pierdolony dom i wszystko co masz :*
|
|
 |
Nie mówię że jesteś dziwką, ale gdyby mieli Cię pochować, twoja trumna byłaby w kształcie litery igrek.
|
|
 |
`Wiele spotkań, tysiące pocałunków, miliony słów, spojrzeń, uścisków. Kilka kłótni, które nie potrafiły ich rozdzielić, które ich tylko wzmocniły. Mnóstwo wspólnych spacerów za rękę, wspólnie imprezowanie, wspólne oglądanie filmów, słuchanie muzyki, szukanie wspólnej piosenki, ich wspólna ulubiona data. Ich jedna, niezniszczalna, idealna całość.
|
|
 |
Czuję obecność organizmu w mojej wódce.
|
|
 |
chciałabym do Ciebie zadzwonić, powiedzieć tak po prostu, że tęsknię.
|
|
|
|