 |
|
i znowu jestem tu, a przede mną tylko przepaść, podbiegasz mówisz stój, błagasz bym poczekał
|
|
 |
|
Dyskretny chłód, w szklance lód, restauracje. W życiu zrób spację, pojedźmy na kolację.
|
|
 |
|
jestem słodka, daję niebo, jestem gorzka, daję piekło
|
|
 |
|
Musisz być w jej oczach asem, o niej pomyśleć czasem, głową, nie kutasem.
|
|
 |
|
wypijmy za tych co nie mogą i tych co odeszli
|
|
 |
|
Nawet nie wiesz ile filmów pornograficznych by powstało z moich myśli, gdy na ciebie patrzę.
|
|
 |
|
Nie chcę prawić morałów bo sam nie jestem święty W górę szkło, wypijmy za błędy!
|
|
 |
|
tak mózgu. masz racje, on rani i masz go kochasz, tak. tak. / doyouthinkyouknowme
|
|
 |
|
może zamiast kłotni i rozstać tak dla przecwwagi zostaniesz i sprobujemy na nowo? / doyouthinkyouknowme
|
|
 |
|
zamiast wyjść na miasto, siedzisz w domu. zamiast smiać sie na cały głos - milczysz. zamiast tanczyć i spiewac - spedzasz czas w łóżku. znasz to? / doyouthinkyouknowme
|
|
 |
|
i wiesz, maluje paznokcie na krwistoczerwony tylko dlatego, by cie wkurwić / doyouthinkyouknowme
|
|
|
|