 |
Miłość poznaje się po tym, że czyjegoś głosu pragniesz bardziej, niż ciszy.
|
|
 |
"Spójrzmy na siebie i poudawajmy, że nic nas nie łączy."
|
|
 |
|
To właśnie z Nim chcę się budzić, spędzać każdy dzień. Chcę trzymać Go za rękę, patrzeć z nim w gwiazdy, potrzebuję tego uczucia. Potrzebuję Jego. Kocham Go.
|
|
 |
Leżę skulona na łóżku, nie mogę zasnąć, słucham muzyki mając nadzieję, że głos z słuchawek przyniesie mi spokój, którego od dawna brakuje moim oczom, bo w ostatnim czasie za dużo płaczą. Czuję się okropnie, jest mi smutno i nie wiem co ze sobą zrobić. A przecież powinnam być szczęśliwa, powinnam skakać z radości, płakać ze śmiechu, spróbować dotknąć gwiazd . W końcu mam jego i powinien nosić moja definicje szczęścia. Jednak zamiast tego wszystkiego płaczę z bólu, mam ochotę skoczyć w wysokiego budynku. Mam dość, tak bardzo mam dość. Chcę odzyskać to utracone szczęście które lubiło moje towarzystwo, chcę odzyskać dawną siebie. Nie chcę dłużej beczynnie leżeć na łóżku i czuć jak ulatuje ze mnie życie, jak świat wiruje wokół mnie. Nie chcę stać z boku, chcę wirować razem z nim. // nutlla
|
|
 |
Coraz częściej mam wrażenie, że nie pasuję do tego świata. Stoję w miejscu, nie robię nic ze swoim życiem, podczas gdy inni dookoła mnie uczą się by dobrze zdać maturę, planują studia, w weekendy czerpią z życia to co najlepsze, podczas gdy ja cierpię na brak optymizmu. Nie widzę dla siebie miejsca w tym świecie, próbuje wyobrazić sobie mnie za kilka lat, ale nie umiem. Jakbym nie miała istnieć, nie wiem czy teraz jeszcze żyję, niby oddycham, jem, piję, uśmiecham się, robię to co inni, funkcjonuję. Ale to, że serce bije nie oznacza, że jest się żywym. Tak samo nie oznacza, że jest się szczęśliwym, gdy kąciki ust uniesione są ku górze lub gdy mówi się 'u mnie jest okej '. Można robić te rzeczy i wiele innych, ale czuć się jak tonący wrak, który tylko czeka aż dobije dna, któremu nie da się juz pomóc. // nutlla
|
|
 |
Pytaja mnie na jakies studia ide po liceum,co chce robic w zyciu i czy idę do pracy. Zawsze mówię to samo, wymyslona bajeczke ze chce isc na germanistyke, wyjechac daleko stąd i isc do pracy na weekendy. A prawda jest taka ze nie planuje przyszlosci, nie widze jej dla mnie. Jak o tym pomysle to widze ciemność, jakby przyszlosc dla mnie nie istniala, jakbym miala nie istniec. Strach przed tym ogarniania mnie cala. I nie umiem go opanowac a jedyna przyszłość jaką widzę to miejsce na cmentarzu i jego zalamanego nad moim grobem. I chyba to daje mi jeszcze sile do walki. Nie moge go zawiezc, nie mogę go zostawić, patrzec na niego z gory jak z kazdym dniem zabija sie od środka, tak jak teraz ja. Nie mogę pozwolic zeby sie wypalił i przestal wierzyc w szczęście// nutlla
|
|
 |
Nie przestaje się kochać człowieka tylko dlatego, że coś w życiu spieprzył.
|
|
 |
nie wyobrażam sobie, by mogło zabraknąć w moim codziennym życiu Ciebie , marzenia się spełniają, a ja niczego bardziej nie pragnę niż powiedzenia Ci na naszej najpiękniejszej przysiedzę wiecznego "tak"
|
|
 |
chce być Twoją jedyną przytulanką, pragnę byś wiedział, gdzie i do kogo masz wracać, nawet nie wiesz jak wielkim moim marzeniem jest przytulić się do Ciebie tak bardzo mocno, żeby juz nigdy nie pozwolić na to byś był daleko, pamiętaj, że to mnie jest bardzo ważne, podczas niego w moim brzuszku rozrabiają motylki, pikawa bije jak oszalała, a gdy Twój oddech łaskocze moją szyję szeptem, że kochasz mnie, uświadamiam sobie, że jestem najszczęśliwszą kobietą.
|
|
 |
jesteśmy jak małżeństwo, chcielibyśmy już ze sobą mieszkać, jeść razem śniadania, obiady i kolacje, być swoim wzajemnym szczęściem na każdą porę dnia. chcielibyśmy już mieć pewność, że drugie nie odejdzie i nie zostawi nas skazanych na cierpienie. uzależniliśmy się od siebie, nie potrafimy wytrzymać kilku godzin z myślą, że drugie gdzieś jest w innym towarzystwie niż nasze we dwoje. jesteśmy w sobie tak bardzo zakochani, gdy kłócimy się, jesteśmy dla siebie obojętni czy drażnimy się to nas roznosi, tak bardzo chcemy uchronić nasze szczęście. przytulamy się, całujemy, kochamy się, rozmawiamy i wtedy niczym się nie martwimy. jesteśmy stworzeni i musimy dotrwać do sakramentu pieczęci już jedynej na całe życie miłości.
|
|
 |
Zazdrość, szczerość czy kurwo o co chodzi,
od chuja chujowych gośći,
z dupy szpądzicielki,
farmazonów nośnik, dość ich, nie pozdrawiam. !!
|
|
 |
słyszałam że jesteś mym wrogiem,
i że życzysz mi źle więc ja też źle życzę tobie.
Co to kurwa za leszcz, co oczernia bez powodu
i chce cię widzieć na dnie bo sam puka w nie od spodu.
Niech zgadnę to zazdrość, chciałabyś być w moich butach
|
|
|
|