 |
może nie nosił peleryn i na co dzień nie ratował świata, miał problemy i nie potrafił latać za to pomagał jak tylko mógł wszystkim tym którym pozostawał bruk ~superbohaterowie
|
|
 |
Uwielbiam Twoją wylewność, rzadko się ona zdarza, cudo.
|
|
 |
I lubię nawet tęsknić za Tobą, bo to kolejna czynność, w której uczestniczysz ze mną./Skejter
|
|
 |
Śpiewam piosenkę Dżemu, zaczynam postukiwać nogą w drewnianą podłogę, zaczynam dostrzegać talent, który we mnie zaszczepiłaś, podnoszę głowę, wzrok wbity w ziemię kieruję za okno, uśmiecham się do szumiącego drzewa. Nawet nie wiem kiedy zaczynam śmiac się jak opętany, chodzę po pokoju nie tracąc rytmu. piosenka w głowie nagle się zmienia, nie wiem skąd znam słowa, słyszałem ją przecież tylko raz, na ostatnim spotkaniu z Tobą, wirowałaś rozpromieniona unosząc się prawie nad ziemią. Zaczynam robić to samo, jak oszalały kręcę się wokół na środku pokoju. Nagle wchdzi mama, zatroskana mówi że to nic nie da, że zaraz będzie dobrze. Siada na ziemi, zdaję sobie sprawę z tego że siada koło mnie, siada, a ja unoszę poraz pierwszy od kilku godzin oczy wbite w podłogę. Moja świadomość znowu mnie wychujała. Znowu pokazała mi coś co nie miało miejsca.
|
|
 |
Olejmy wszystko, liczy się tylko to co teraz, Ty jesteś blisko, więc mogę nawet dziś umierać / solar
|
|
 |
To niewiarygodne jak ludzie nienawidzą innych ludzi.
|
|
 |
|
Kochać to znaczy czekać? Zajebiście. Tylko ile można czekać? Ile można znieść, wytrzymać, przemilczeć i przecierpieć? Tyle ile trzeba? Tylko, że ja już chyba nie mam cierpliwości, nie radzę sobie z tym. Czekanie, uciekający i mijający czas zabija. Wskazówki zegara są bezlitosne. Mam dość.
|
|
 |
Mija kolejny rok, tylko Ciebie mi brak, to już prawie 3 lata kiedy odszedłeś z mojego życia, kiedy zostawiłeś pustkę, której nie umiem zapełni. To kolejne miesiące których nie potrafię już zliczyć, a ta data 3 sierpnia 2010, została wyryta na moim podniebieniu, i kiedy dotykam cholernie boli. Pali mnie, płonę. Dlaczego odszedłeś, wtedy, a teraz przestałeś mnie szukać. Zapomniałeś jaki mam kolor oczu, i co lubię jeść na śniadanie. A ja nie daję kolejny rok rady, nie daję bez Ciebie. Może w tym roku zdecyduje się skończyć z tym, a może zostanę kolejny rok z nadzieją że wrócisz. Nie wiem, bez Ciebie chyba nie wiem już nic.
|
|
 |
Z dymem w eter uchodzą uczucia, chcesz, to szukaj swojego szczęścia w okruchach. / NPE.
|
|
 |
Przypadkiem się spotkaliśmy, przypadkiem nawiązaliśmy nić porozumienia i znajomość, przypadkiem się zakochałam, i Ty przypadkiem wpadłeś jej między nogi.
|
|
|
|