 |
kochałam go rok, a tylko sześć dni pisaliśmy czyli sześć dni na 365 byłam szczęśliwa.
|
|
 |
kiedy już zapomnisz,
ja będę pamiętać za nas oboje.
|
|
 |
-pamiętasz jak mówiłeś że dla mnie i ze mną możesz
wszystko bo jestem czymś dzięki czemu czujesz się na haju?
-tak, pamiętam.
-dobrze to teraz wytłumacz się kto pozwolił ci pójść na odwyk.
|
|
 |
od małej przestraszonej dziewczynki płaczącej
w kącie różni mnie tylko rozmazany makijaż i złamane serce.
|
|
 |
miłość nic nie kosztuje ale można za nią dużo zapłacić.
|
|
 |
nie mam sił dłużej w tym trwać,
ale nie mam siły, także na to,
aby ruszyć do przodu.
i trwam ciągle w tym samym miejscu
- wciąż kocham Go najmocniej na świecie.
|
|
 |
jest w moim życiu częściej niż zwykł bywać, widuję Go tak często,
jest na wyciągnięcie dłoni. bardzo to podoba się mojemu
sercu, dłoniom, oczom i ustom. tylko rozum czasami próbuje się bronić,
zapala czerwoną lampkę, nie daje się oszukać tak łatwo
i nie jest w stanie zapomnieć ani na chwilę
- On mnie nie kocha.
|
|
 |
nie zostawiaj mnie samej z moim życiem.
poradzę sobie bez Ciebie,
ale nie chcę.
|
|
 |
-wiesz co łączyło mnie z tą szmatą ?
-On.
|
|
 |
są dni kiedy sama twoja obecność działa mi na nerwy.
|
|
 |
potrzebuję Cię jak alkoholik wódki , jak nimfomanka seksu, jak ćpun narkotyku...
jesteś moim uzależnieniem.
|
|
 |
udaj że Cię nie ma, może przyjaciele sobie o tobie przypomną.
|
|
|
|