 |
przed oczami mam nas. nasze splecione ręce, pruderyjne spojrzenia. moją głowę skrupulatnie ułożoną na Twoich kolanach. ale nie ma słów. są tylko puste krzyki. nieme półsłowa. otwieramy usta na próżno, nie wydając z siebie dźwięków ani uczuć.treść naszych rozmów udało mi się zwyczajne wyeliminować ze wspomnień. teraźniejszość jest łatwiejsza bez obecności przeszłości.
|
|
 |
czasami mam wrażenie, że brakowałoby mi go, nawet gdybym go nie poznała.
|
|
 |
Nigdzie mu nie uciekałam. Nie musiałam, on sam przestał za mną iść. On sam ze mnie zrezygnował. / napisana
|
|
 |
i tak patrząc sobie w oczy, wirowaliśmy na parkiecie mając w żyłach wystarczającą ilość alkoholu. dostrzegłem w niej to pożądanie, i ona chyba też widziała je we mnie. tu nie chodziło o to, że była piękna, a swoimi gierkami wprowadzała mnie w inny świat. po prostu gdy tańczyliśmy razem, wzbudziła we mnie pewne uczucia, których nie powinienem czuć. skłaniała mnie do działań, których nie powinienem wykonać. bo przecież nie do niej należy moje serce.
|
|
 |
Jesteśmy dziwni. Jesteśmy skomplikowani. Nie potrafimy być razem, w sumie to nie nadajemy się do związków, ale żyć osobno też nie umiemy. Odchodzimy i wracamy. Mówimy sobie, że nie chcemy się przyzwyczajać, a przecież już dawno to zrobiliśmy. Nie potrafimy sobie siebie odpuścić chociaż zapewniamy wszystkich dookoła, że świetnie sobie radzimy będąc sami. Upieramy się, że stworzymy nowe związki i będziemy szczęśliwsi. A przecież nie będziemy, bo kochamy właśnie siebie. Jesteśmy żałośni, widzisz to? / napisana
|
|
 |
"Chciałbym ją zobaczyć, chciałbym się z nią spotkać, ale boję się, że gdy spojrzę w jej oczy wszystko nagle wróci. Boję się, że znów będzie dla mnie wszystkim, że nie będę umiał bez niej żyć, że kolejny raz stanie się dla mnie jedyną osobą na całym tym świecie. A tak przecież nie może się stać, ja nie mogę jej po raz kolejny zranić. Ona nie zasłużyła na to żeby znów cierpieć." Zawsze kiedy wznawiasz ze mną kontakt mam wrażenie, że właśnie te słowa kłębią się w Twojej głowie. Wtedy z jednej strony chcesz się do mnie zbliżyć, chcesz być przy mnie, tak jakby ciągle obecny w moim życiu, ale cały czas coś Cię trzyma na dystans. Nieustannie masz jakieś obawy, bo raz już popełniłeś błąd, a teraz boisz się jego powtórki i właśnie przez to nie potrafisz zrobić kroku na przód. Chyba się nie mylę, prawda? / napisana
|
|
 |
Mam nadzieję, że właśnie teraz jesteś sam, że leżysz na łóżku w ciemności i słuchasz tych wszystkich przygnębiających piosenek. Mam nadzieję, że myślisz o mnie i zastanawiasz się co robię, jak jestem ubrana, jaki mam humor i czy się uśmiecham. Mam nadzieję, że nie daje Ci spokoju myśl, że wszystko spierdoliłeś, że mogliśmy właśnie siedzieć tam razem, a tak naprawdę każde z nas tylko udaje jakie jest teraz szczęśliwe. / napisana
|
|
 |
Postawiłam przed sobą wysoką poprzeczkę. Czuję, że chcę coś zmienić w sobie na lepsze, mam pragnienie spełnienia czegoś. Potrzebuję ryzyka, adrenaliny.. Męczy mnie ostatnia monotonność, chociaż nie ukrywam, dobrze się w niej czuję, bo jestem bezpieczna. Nie muszę się chronić przed bólem i upadkiem, ale ile trwać może taka ucieczka? Nie jestem w stanie długo tego ciągnąć, nie dam rady. Już nie daję rady ciągnąć wszystkiego w nieskończoność. Mam wrażenie, że staję się wrakiem człowieka, ale nie potrafię zrozumieć dlaczego tak jest. Często się gubię we własnych myślach oraz emocjach. Wiem, że chcę coś osiągnąć, bo mam cel. Mam pragnienie, które chcę spełnić. Lecz nie chcę mówić o tym na głos. Nie chcę, aby powróciła przeszłość i na nowo mnie zniszczyło. Jestem zagubiona we własnej osobowości. Nie radze sobie ze świadomością, że po raz kolejny otacza mnie cisza i ta samotność, która uderza z każdej strony. Bo z pozoru to takie niewinne uczucie, które jednak robi swoje.
|
|
 |
CZ.1.Nawet nie masz pojęcia jak bardzo bałam się tych wszystkich pustych dni, które od tak dawna mnie otaczają. Bałam się, ale w głębi duszy wierzyłam, że Bóg nie zgodzi się abym tak bardzo cierpiała. Sądziłam, że pozwoli on nam być razem już do końca życia. Wiesz, kiedy stanąłeś na mojej drodze poczułam coś niezwykłego. Nagle cały świat zaczął kręcić się w przeciwną stronę. Byłam w stanie oddać wszelkie dni z przeszłości za to, aby spędzić z Tobą swoją całą przyszłość. Każda chwila z Tobą zdawała się być tak krótka, że ciągle pragnęłam więcej i więcej. Nie potrzebowałam niczego tylko Twojej obecności. Każdy Twój uśmiech i Twoje oczy spoglądające na mnie były najcenniejszym widokiem. Uwielbiałam spoglądać jak śpisz, jakie robisz miny kiedy próbujesz mnie zdenerwować czy w jaki grymas układały się Twoje usta przy każdym naszym pożegnaniu. Wszystko było magiczne. Wystarczyło, że spędzaliśmy zimny wieczór siedząc w domu i oglądając filmy, a ja byłam najszczęśliwsza na ziemi.
|
|
 |
CZ. 2. Miałam cały swój świat przy sobie. Każdy Twój dotyk rozpalał mnie i sprawiał, że miałam w sobie coraz więcej energii by żyć i przeżyć to życie tylko z Tobą. Układałam nam plany na przyszłość, pewnie niepotrzebnie, ale pamiętasz jak uwielbiałam dzielić się nimi z Tobą leżąc w Twoich ramionach. Podporządkowałam cały swój świat właśnie Tobie. Byłeś na pierwszym miejscu, najważniejszy i jedyny. Chciałam być dla Ciebie najlepsza, chciałam być Twoją dziewczyną, przyjaciółką, najlepszym kumplem, kochanką – Twoim najwspanialszym dopełnieniem. Żyłam dla Ciebie, a każdy oddech i uderzenie mojego serca było dedykowane Tobie. Nie sądziłam, że będę w stanie pokochać kogoś aż tak mocno jak pokochałam Ciebie. Uczyłam się Ciebie z największą przyjemnością. Uwielbiałam poznawać Twoje przyzwyczajenia, zalety, wady, Twoją przeszłość i wszystko co wiązało się z Tobą. Byłeś dla mnie zagadką, którą chciałam rozwiązać i dążyłam do tego każdego dnia.
|
|
|
|