 |
Co drugi syn Bonsona melanż przeżywa,
bo dał raz po nosie wyjebał 4 piwa.
Recydywa już się prawie łapie,
wypierdalać mi stąd z takim rapem.
|
|
 |
MOJA WIZJA KALIFORNIA, SLONCE, PALMY
MOJA WIZJA KALIFORNIA, COS ZAPALMY !
|
|
 |
lubię pić sam, gdy nikogo nie ma przy nas,
kiedy będę chciał wyskoczyć nawet Ty mnie nie zatrzymasz,
alkohol w żyłach, we krwi amfetamina,
chyba jestem zbyt słaby by na trzeźwo się zabijać,
tak tworzy się legenda, tabletki nie chcą działać,
sumienie nie chce przestać gryźć,
w sumie nie chce przestać żyć,
choć w sumie nie chcę biec tak o donikąd.
|
|
 |
Facet, pieniądz, poczucie bezpieczeństwa,
Które z tych pojęć pani ćpa?
Nie tylko alkopoligamia uzależnia
Odstaw swój nałóg na dzien lub dwa.
|
|
 |
Między tym co w Tobie i we mnie, są błędy,
których analizy nigdy nie będziemy pewni.
I życiowe dewizy, schizy, senstymenty,
sprawiają że momenty odrzucają swe błędy.
Nie powiem Ci którędy weź jeb te rozkminy
postaw flaszkę, zabijemy to i zapomnimy.
Zrozumiesz swe winy, gdy pękną uczuć więzi
jeśli chciałeś je więzić przez mięśnie i pięści.
I też czasem tęsknisz i patrzysz w gwiazdy.
Wasz wzrok krzyżuje się gdzieś wśród galaktyk.
|
|
 |
Byłem błaznującym szczylem, nie siedziałem w bibliotece
Moja mama żartowała, że mam odporność na wiedzę
Raczej nie świecę przykładem chociaż czasami się staram
To tak wiele razy w życiu zachowałem się jak palant
|
|
 |
raz w życiu zdarza się chłopak przy którym czujesz pewność jutra.
|
|
 |
Czuje mniej, widzę więcej, dobra lej, bo mi się trzęsą ręce ..
|
|
 |
Ludzie nie znikają. Mogą uciec, wyjechać, albo zginąć. Ale nie ma możliwości żeby zniknęli.
|
|
 |
Nie pasowali do siebie za grosz, a kochali się jak szaleńcy.
|
|
 |
Mam niezdrowy zwyczaj oddalania się od ludzi, tylko po to, by sprawdzić, czy będą mnie gonić .
|
|
 |
"Z tamtych obietnic został pył, który rozsypał czas po glebie,
czytaj, że nie zostało nic, dlatego nie ma już mnie i Ciebie"
|
|
|
|