 |
byłam totalną idiotką, której znudziła się codzienność. dziś za tą słodką rutynę oddałabym wszystko.
|
|
 |
Ciężko zrozumieć. Ciężko pojąć. Odejdź póki jest czas. Błagam.
|
|
 |
Jest tak samo może tylko trochę smutno , i nie mówisz dobranoc'' i nie mogę przez to usnąć.
|
|
 |
dużo łatwiej jest uwierzyć w szczęście, kiedy wiesz, że on zasypia z myślą o tobie
|
|
 |
za dużo wspólnego, żeby nagle żyć osobno
|
|
 |
Płytkie oddechy podczas truchtu na cmentarz, upadłe anioły, którym skrzydła ktoś spętał.
|
|
 |
Złapać to coś w środku, to coś w sobie zabić, bo ile razy w końcu można powietrzem się dławić.
|
|
 |
Struny z trudem głos wymuszają dzisiaj.. Oddech cię boli, jakbyś w krtani miał nóż, więc oddychasz powoli, by nie zranić swych płuc.
|
|
 |
i nie byłabym tu sobą, mówiąc, że się chcę pozbierać, i że umiem, i że potrafię, że się nie wkurwię
|
|
 |
Wcale nie jest za późno, by szukać świata ze snów.
|
|
 |
Daj mi przeżyć w miejscu pełnym rozczarowań.
|
|
|
|