 |
może też nie możesz zasnąć , proszę Cię , uśmiechnij się ./Pezet
|
|
 |
czuję ból, przeszywa mnie wszędzie. ranisz.. / disparais
|
|
 |
kłopot jest jej jedynym przyjacielem, który znów wrócił
|
|
 |
miło jest popatrzeń, jak ktoś dla mnie oddycha
|
|
 |
nienawidzę rozstań. nawet tych na chwilę.
|
|
 |
możesz zostać ze mną, jeśli chcesz. będę szczęśliwa, jeśli zostaniesz.
|
|
 |
trzęsła się cała, wybiegła, rzucając na dobranoc mu spierdalaj
|
|
 |
pieprzona próba wszelkich więzi. porażające jest to, ile w ludziach jest fałszerstwa. I Boże, cholera, dziękuję za tych prawdziwych, odkąd pamiętam, teraz, na zawsze
|
|
 |
Minimalizowanie kontaktu z ludźmi. Unikanie bezsensownych dialogów. Mniej hałasu, więcej ciszy. Może to przejściowe? A może rzeczywiście się zmieniłam.
|
|
 |
gasze pety na otwartm sercu
|
|
|
|