 |
wszyscy wiedzieli , że gdy jej na czymś zależało , walczyła do końca , a kiedy już przestawała walczyć , nie znała słowa " powrót " . tamtego dnia gdy usłyszał jej spokojne " dobrze " , na wykrzyczane przez niego słowa pogardy i te , że nie chce mieć już z nią nic wspólnego , zrozumiał , że właśnie przestała walczyć .
|
|
 |
Wyjdź na zawsze , albo zostań na wieczność . Nie wracaj na chwilę .
|
|
 |
- wyrzuć tego szluga. - powtarzałam mu już czwarty raz. śmiał się pod nosem patrząc mi prosto w oczy. - czy ja nie po polsku mówię do chuja? - krzyknęłam próbując mu go wyciągnąć z ręki. - głośniej kurwa. - syknął popijając piwo. - obiecałeś mi , że to koniec z nałogami. ja wiem , że ciężko jest rzucić palenie czy odzwyczaić się od picia piwa ale co innego gdybyś się starał. wiesz co to jest obietnica? myślałam, że bierzesz to na poważnie. - mówiłam ciągiem. - powiedziałam Ci, że jeśli z tym nie skończysz odchodzę, pamiętasz? - dodałam. - pamiętam. - odpowiedział szybko. - i co? - zapytałam. - gówno, w dupie to mam. - zaśmiał się wypuszczając dym prosto na moją twarz po czym odwracając się na pięcie odszedł szyderczo się śmiejąc.
|
|
 |
do wszystkich,którzy czytają ten list
nie chcieliśmy takiego zakończenia[?] chcieliśmy żyć, ten świat nie ma miłości , ten świat umiera , ten świat na nas nie zasłużył , dla tego musimy odejść , nasza historia już została opowiedziana , my odchodzimy ,a wy zostaniecie , zabijacie się powoli sami o tym nie wiedzą to wy jesteście salą samobójców
|
|
 |
- po co Ci ta maska?
-chroni mnie przed działaniem szkodliwych ludzi i substancji
|
|
 |
to coś więcej niż gra, to sala samobójców, tworzymy ja długo
|
|
 |
-szczerze to ja nie rozumiem samobójców , bo , żeby żyć trzeba mieć odwagę ,a samobójcy to tchórze, tchórze i narcystyczni egoiści , którzy myślą,że wszystko kręci się w okół nich, jak można odebrać sobie najcenniejszy skarb jaki się mam, jak można zrobić sobie to i zrobić to najbliższym ludziom? ja tego nie rozumiem i nie chce tego rozumieć , przecież życie jest po to ,żeby dawać jak najwięcej innym ludziom.
|
|
 |
masz cierpieć, Ty masz cierpieć , jak jeszcze nigdy nie cierpiałaś , masz wyć z bólu"
|
|
 |
ból już nie sprawia mi przyjemności,przesunęłam granicę, tak ?trzeba iść dalej.To jest decydujący moment, chcemy przejść przez śmierć bezboleśnie i godnie.Ja marzę ,żeby opróżnić całe opakowanie tabletek , napić się alkoholu trochę i zasnąć.?
|
|
 |
lęk , boisz się. boisz się boisz się. widzę lęk.[...] boli Cię rzeczywistość, bo jesteś wrażliwy, tak jak ja, ja też jestem wrażliwa, bardzo.Oni nas nie rozumieją, zobacz jacy są słabi, boją się nas. Jesteśmy dziwni, odstajemy od normy. Dominik, jesteś inny.To jest skarb, wiesz wszystko co odstaje od normy, wszystko , jest zagrożone i możemy się bać [...] masz ich przestraszyć, bądź terrorystą , jesteś terrorystą.?
|
|
 |
-oni śpią , tak?
-zasnęli, na zawsze.Tabletki i alkohol,Dominik, chciałabym tak.
|
|
 |
wiesz, cieszę się że mogliśmy ten czas spędzić razem.
|
|
|
|