 |
Przykro mi, ale nazwiska szlacheckie, to takie które kończą się na "-ski" "-ska" lub "-cki - cka".
|
|
 |
-mamo, gdzie idziesz? -do sklepu -kup mi coś
|
|
 |
Dlaczego się spóźniłeś !? Bo kołdra mnie nie chciała puścić ...
|
|
 |
Przyszedł. Z siniakiem pod okiem, rozciętą wargą, poszarpany, brudny. Nie wygrał z nim. Już wiedział, że nie ma szans, a jednak ona to właśnie jemu rzuciła się na szyję, pytając: "Boli Cię coś?".
|
|
 |
zawsze jest trochę prawdy w każdym "ŻARTOWAŁEM", trochę wiedzy w każdym "NIE WIEM",
trochę emocji w każdym "NIC MNIE TO NIE OBCHODZI"..i trochę bólu w każdym
"U MNIE W PORZĄDKU"...
|
|
 |
...i te esemesy które zaśmiecają mi skrzynkę odbiorczą już tyle czasu. Nie każdy ma siłę by je skasować...
|
|
 |
Krzesło - to idealne miejsce na ubrania za brudne do szafy, za czyste do prania
|
|
 |
-dlaczego miłość ?- a dlaczego wojna w Iraku ?
|
|
 |
daj mi trochę miłości. może być w tej małej, błękitnej miseczce, która stoi na półce w kuchni.
|
|
 |
NICK to nie imię
Świat to nie MATRIX
ŻYCIE to nie gra i nie daj się wylogować ...
|
|
 |
Pyłem księżycowym być na twoich stopach, wiatrem przy twej wstążce, mlekiem w twoim kubku, papierosem w ustach, ścieżką pośród chabrów, ławką, gdzie spoczywasz, książką, którą czytasz.
|
|
 |
Ciekawe co by było gdybyś teraz właśnie do mnie napisał?Zapewne jak zwykle serce zaczęłoby szybciej bić widząc tą pomarańczową kopertę u dołu ekranu.Pogadalibyśmy chwilę a ja głupia pół nocy analizowałabym każde twoje słowo ,które napisałeś. Znając życie.. Odezwałbyś się ponownie za kilkanaście miesięcy.
|
|
|
|