 |
imię: miłość
nazwisko: nieodwzajemniona
miejsce zamieszkania: moje serce
ulica: niespełnionych marzeń 1 .
Data urodzenia: pierwsze spotkanie z Tobą
|
|
 |
Czasami się zastanawiam co byś zrobił, gdybyś spotkał mnie poza szkołą? Gdybym przygnębiona wpadła na Ciebie? spojrzała Ci w oczy? Albo lepiej ! Gdybyś zobaczył mnie szczęśliwą z jakimś cudownym uśmiechem na twarzy.
Chciałbyś podejść, a tu przybiegłby do mnie jakiś "on" i przytuliłby mnie. Domyśliłbyś się że ten uśmiech którym Ciebie n i g d y nie obdarzyłam, jest dla n i e g o. Co byś czuł?
|
|
 |
Ludzie nie udają. Ludzie starają się sobie radzić... Wolność? I owszem. Ale tylko w naszych głowach. Przestańcie mówić, że chcecie się wyrwać, zmienić otoczenie, wyjechać gdzieś, gdzie wszystko jest inne, bo tam nic nie ma. Są ulice, ludzie, domy, wszystko oprócz wolności. Mówi się, że wolność, to po prostu inne spojrzenie na śmierć...Tak wiec zostańcie tam gdzie jesteście, i nie wmawiajcie sobie samotności, kiedy samotni absolutnie nie jesteście. I zapamiętajcie, w kwestii samotności, jest jedna najwyższa prawda. Ona nigdy nie daje szczęścia.Daje tylko spokój, który jest całkiem niezłym kompromisem gdy szczęście jest chwilowo poza zasięgiem...
|
|
 |
-Słyszałeś? ona ma chłopaka.
- Chyba w Simsach.
|
|
 |
czasami osoba , od której niczego nie oczekujesz , staje się osobą , bez której nie możesz się obejść
|
|
 |
hipokryzja, sex, słodkie kłamstwa, narkotyki, kurwy i chyba to jest nasz świat..
|
|
 |
|
Co by się nie działo, możesz mieć stuprocentową pewność, że w moim sercu nigdy nie zabraknie dla Ciebie miejsca.
|
|
 |
I mimo ze może teraz nie powiem Ci tego wprost , bo się boje ze możesz mi powiedzieć że to nie to , to wiedz że dopóki stoję obok mogę być z Tobą zrobię wszystko by płomień płonął - masz moje słowo .. ; *
|
|
 |
|
jakbym była wyższa to znienacka zaatakowałabym cię buziakiem, ale u mnie to nie takie proste... wiesz, wspinaczka na palcach, obejmowanie za szyję i w ogóle. /esperer
|
|
 |
|
będę pić colę light z mojego ulubionego kubka z kubusiem puchatkiem, przez przezroczystą słomkę, zapominając jak masz na imię.
|
|
 |
Może i nie byłam jakoś strasznie dojrzała i idealna, ale kochałam. Kochałam cię całą swoją niedojrzałością.
|
|
|
|